Disney zaczął produkcję maseczek

Disney postanowił włączyć się w walkę z pandemią chińskiego koronawirusa. Zapowiedzieli, że będą produkować maseczki na twarz.

Wiele państw, w tym Polska, wprowadziła nakaz zakrywania ust maseczką w miejscach publicznych. Podobne nakazy wprowadziło również wiele firm, sklepów itp. Sprawiło to, że na rynku bardzo szybko zaczęło brakować maseczek bowiem ich producenci nie dają rady nadążyć za coraz większym popytem. W odpowiedzi wiele firm, które wcześniej nie miały w swojej ofercie podobnego towaru, rozpoczęło produkcje swoich.

Jedną z takich firm jest Disney. Amerykańskie studio filmowe ma ogromne możliwości produkcyjne, które wcześniej wykorzystywało do produkcji tzw. merchandise czyli wszelkiej maści produktów promujących ich filmy, jak np. kubki, zabawki, podkładki pod myszki itp. W czwartek ogłosili, że wykorzystają je do produkcji wielorazowych materiałowych maseczek na twarz.
Maseczki Disneya będą ozdabiane postaciami z ich bajek i filmów. Będzie więc można kupić maskę z np. myszką Miki czy Avengersami. W założeniu ma to nieco ułatwić przestrzeganie nakazów ich noszenia, szczególnie w wypadku dzieci. „Rozumiemy, że to trudny czas dla rodzin i noszenie jakiejkolwiek maski może być zniechęcające” – napisał wiceprezydent Disneya Edward Park – „Mamy nadzieję, że maski Disneya z niektórymi z naszych najbardziej ukochanych postaci przyniosą komfort rodzinom, fanom i społecznościom które są dla nas ważne”.

Maski produkcji Disneya są relatywnie drogie – studio żąda niemal 20 dolarów za czteropak. Przedstawiciele firmy podkreślają jednak, że nie mają zamiaru zarabiać na pandemii. Wszystkie zyski z ich sprzedaży mają trafić do Medshare – organizacji pozarządowej, która skupuje niepotrzebny sprzęt medyczny w amerykańskich szpitalach i wysyła go do państw rozwijających się. Dodatkowo Disney obiecał, że przekaże za darmo milion swoich maseczek biednym Amerykanom i osobom, które walczą z pandemią.