Dziennikarzom TVN-u udało się dotrzeć do nagrania z telekonferencji pomiędzy Jarosławem Gowinem, a prezydentami kilku polskich miast. Podczas niego wicepremier krytykuje pomysł wprowadzenia stanu klęski żywiołowej w kraju wyjaśniając powody, dlaczego byłby to zbyt ryzykowny krok.
Chodzi o spotkanie zorganizowane 1 kwietnia, gdzie lider Porozumienia rozmawiał z włodarzami m.in. Sopotu czy Wrocławia. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim obecnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa oraz wyborów prezydenckich, w przypadku których Gowin kolejny raz stwierdził, iż zorganizowanie ich na dzień 10 maja 2020 roku “jest niemożliwe”.
W pewnym momencie samorządowcy zasugerowali wicepremierowi, aby ten wpłynął na rząd i przekonał ich do decyzji o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej w całym kraju. Jednak Jarosław Gowin stwierdził, że byłaby to jedyna prawna możliwość przesunięcia prezydenckiej elekcji, jednak dodał także, iż jest niemożliwe ze względów finansowych.
Lider Porozumienia stwierdził, iż polski budżet zdołałby wytrzymać maksymalnie przez trzy miesiące trwania stanu nadzwyczajnego. Poza tym pomijając te kwestie wprowadzenie takiego stanu “nie rozwiązałoby kwestii przełożenia terminu wyborów na okres, kiedy te wybory będą bezpieczne dla uczestników, dla Polaków”.