59 
7825 
Wiele wskazuje na to, że w lubelskiej Klinice Chorób Zakaźnych właśnie znaleziono sposób na koronawirusa. Tamtejsi lekarze od kilku tygodni testują nowe leki mające pomóc w walce z chorobą. Jak podaje “Dziennik Wschodni”, pierwsze efekty są rewelacyjne. “Dwóch pacjentów z Covid-19, którzy jeszcze we wtorek kwalifikowali się do podłączenia do respiratora, jest już w dobrym stanie” – czytamy na łamach portalu dziennikwschodni.pl.
– Różnica w stanie zdrowia pacjentów jest kolosalna. Lek podaliśmy we wtorek, trzem pacjentom, którzy byli w stanie ciężkim i za chwilę wymagaliby leczenia respiratorowego. Dzisiaj dwóch pacjentów jest już w stanie dobrym, a u trzeciego pacjenta widzimy znaczną poprawę – mówi w rozmowie z cytowanym portalem dr hab. n.med. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie. – Pacjenci dostali dwie iniekcje w kilkunastogodzinnych odstępach i efekt leczenia już jest. Natomiast, żeby jednoznacznie stwierdzić czy poprawa jest trwała potrzeba jeszcze kilku dni obserwacji. Lek utrzymuje się w organizmie kilka dni, a chcemy sprawdzić czy organizm będzie w stanie poradzić sobie samodzielnie.
– Lek, który podajemy działa na układ immunologiczny. Ma on blokować tzw. burzę cytokinową, która prowadzi do ciężkiej niewydolności oddechowej i tym samym gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia – tłumaczy dr Tomasiewicz. – Chodzi o to, żeby zahamować rozwój choroby, żeby pacjent nie musiał być podłączony do respiratora.
Medycy na razie nie podają nazwy lekarstwa, które testują, bo chcą uniknąć sytuacji, w której osoby, obawiające się zarażenia wirusem zaczną je zażywać na własną rękę
To jest lek przeznaczony do leczenia specjalistycznego – podkreśla lekarz.
Jak donosi lubelski portal, naukowcy z tamtejszej kliniki testują również lek, który ma mieć działanie przeciw wirusowe i ma być podawany we wczesnej fazie choroby, ale w chwili obecnej jest za wcześnie, by mówić o efektach.
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
