Zaskakujące nagranie Jachiry. Kontrowersyjna posłanka tym razem zaatakowała… opozycję

Klaudia Jachira znana jest ze swoich głośnych wystąpień oraz filmików, na których wielokrotnie bez pardonu krytykowała rząd Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy w sieci pojawił się nowy klip posłanki, wszyscy spodziewali się, że i tym razem będzie podobnie. Jednak w swoim najnowszym nagraniu posłanka Koalicji Obywatelskiej, ku ogólnemu zdumieniu, słowa krytyki skierowała nie pod adresem rządu a opozycji. Co więcej zaapelowała o zaprzestanie atakowania Andrzeja Dudy i wzięcie się do pracy.

Prezydent Andrzej Duda mocno zaangażował się w pomoc w walce z pandemią koronawirusa. Polityk odwiedza szpitale w całej Polsce, próbując dodać otuchy ciężko pracującemu personelowi medycznemu, a także uspokoić negatywne nastroje wśród obywateli. Taka forma aktywności głowy państwa znalazła się na celowniku opozycji, która zarzuca Dudzie “uprawianie kampanii wyborczej” podczas epidemii oraz przeszkadzanie lekarzom w ich działaniach.

Ataki na prezydenta nie spodobały się Klaudii Jachirze, która w filmie umieszczonym na jej oficjalnym profilu na portalu Facebook zarzuciła swoim partyjnym kolegom hipokryzję.

-Po pierwsze dlatego, że gdyby siedział w Pałacu i nie wychodził, to byśmy mu zarzucali, że się schował, jest tchórzem i nic nie robi. Po drugie, absolutnie każdy na jego stanowisku wykorzystałby tę funkcję i robił dokładnie to samo. Dobrze wiecie, że wytykanie mu tego jest czystym cynizmem – powiedziała posłanka.

W dalszej części wypowiedzi zwróciła się bezpośrednio do kandydatów na prezydenta twierdząc, że ci powinni się wziąć do ciężkiej roboty w tym trudnym okresie i pokazywać się Polakom. Jej zdaniem nie ma sensu przerywać kampanii wyborczej, bo nie są to dla nich żadne wakacje. “Gdzie jesteście i co robicie? Dlaczego nagle zniknęliście?” – pyta Jachira, która po chwili dzieli się kilkoma radami z politykami ubiegającymi się o urząd głowy państwa.

Kidawę-Błońską zachęcała m.in. do ugotowania posiłku dla pracowników szpitala czy też wyprowadzenia kilku psów z okolicy na spacer, “zamiast siedzieć przy zakurzonym biurku i mówić o solidarności”. Z kolei Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi podpowiedziała, aby wykorzystał swoje wykształcenie lekarskie i wspomógł personel medyczny któregoś ze szpitali. “Jeśli kampania nie jest dla pana teraz ważna, to proszę się wycofać” – powiedziała posłanka.