Najnowsze wiadomości z kraju

Mocny komentarz po orzeczeniu SA w Gdańsku. “Wyrok uniemożliwi demaskowanie mobbingu czy pedofilii”

Nie milkną echa środowego orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie przeciwko Hansowi G, z powództwa Natalii Nitek-Płażyńskiej. Niemiecki przedsiębiorca , który prowadzi działalność gospodarczą w Polsce, wielokrotnie obrażał Polaków, twierdząc “że mógłby nas wszystkich powystrzelać i nie miałby z tym żadnego problemu”. Sąd uznał za winnego zarówno Niemca, jak i kobietę, która go nagrywała. “Ten wyrok będzie mieć swoje konsekwencje nie tylko wobec Natalii Nitek-Płażyńskiej, ale także dla wszystkich molestowanych, mobbingowanych, obrażanych, pomawianych czy gwałconych” – uważa “Reduta Dobrego Imienia”, która była stroną w procesie.

O sprawie pisaliśmy wczoraj. Zgodnie z wyrokiem Hans G. musi zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Muzeum w Piaśnicy, a nie 50 tysięcy, jak orzekł sąd w pierwszej instancji. Co więcej, za winną została również uznana Natalia Nitek-Płażyńska, gdyż wymiar sprawiedliwości uznał jej zachowanie (nagrywanie przedsiębiorcy), jako “niegodne i naruszające naturalne zaufanie”. Dlatego też żona posła Prawa i Sprawiedliwości została zobowiązana do przeproszenia przedsiębiorcy i zapłacenia kwoty 10 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Powódka nie kryła zbulwersowania po ogłoszeniu orzeczenia. Oburzonych postawą sądu było wielu komentatorów, a “Reduta Dobrego Imienia”, organizacja działająca przeciwko zniesławianiu Polski i Polaków, nazwała wyrok “zdumiewającym”. “Jest to wyrok, który w naszej ocenie narusza najbardziej elementarne poczucie sprawiedliwości” – czytamy w ich komentarzu.

– Ten wyrok będzie mieć swoje konsekwencje nie tylko wobec Natalii Nitek-Płażyńskiej, ale także dla wszystkich molestowanych, mobbingowanych, obrażanych, pomawianych czy gwałconych. Jeśli tylko – pokonując swój strach – zdecydują się nagrać naruszyciela/ przestępcę – muszą się liczyć z tym, że sąd nakaże im tego naruszyciela/ przestępcę przeprosić i zapłacić mu zadośćuczynienie za “naruszenie jego prawa do prywatności” – uważa fundacja.

Maciej Świrski, prezes “Reduty Dobrego Imienia”, uważa ponadto, iż wyrok SA w Gdańsku jest niebezpieczny dla wolności mediów i prasy, które upubliczniły cały materiał, przekazany im przez Nitek-Płażyńską. W jego opinii również Polacy nie mogą się czuć z tym wyrokiem komfortowo, gdyż jest to przejaw praktyki, zgodnie z którą “sądy w Polsce nie stoją po stronie pokrzywdzonych, a komfort Niemca obrażającego obywateli naszego kraju jest ważniejszy od sprawiedliwości”.

W dalszej części komentarza jego autor jest zdania, iż wyrok ogłoszony przez sędzię Małgorzatę Zwierzyńską prezentuje “wewnętrzną sprzeczność logiczną” i “zdaje się urażać zdrowy rozsądek”. Argumentuje to faktem, iż z jednej strony sąd uznaje nagrania jako “niegodne” i karze osobę, które je sporządziła, jednak z drugiej strony opiera się na nich, kiedy przyznaje, iż Hans G. dopuścił się znieważenia Polaków. Ponadto to właśnie na tym materiale źródłowym został oparty wyrok skazujący w procesie karnym przeciwko Hansowi G.

“Reduta Dobrego Imienia” zapewniła, iż nie podda się i będzie wspierać Natalię Nitek-Płażyńską, która już zapowiedziała złożenie kasacji od orzeczenia SA w Gdańsku.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot. PAP/Marcin Gadomski

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij