Publicystyka

Aż ciężko uwierzyć, że umieścił to na własnym profilu! Film Hołowni wyśmiany przez internautów

Kampania wyborcza ruszyła pełną parą, a poszczególni kandydaci starają się przykuć uwagę wyborców i zachęcić ich do głosowania. To pierwsze z pewnością udało się Szymonowi Hołowni. Sądząc po reakcjach internautów na filmik, który kandydat na prezydenta opublikował w mediach społecznościowych, raczej nie udało mu się zachęcić potencjalnych wyborców.

Okres wyborczy to naprawdę bardzo intensywny czas dla wielu polityków. Zwłaszcza tych, którzy zamierzają kandydować na stanowisko prezydenta Polski. Dlatego też sztaby wyborcze poszczególnych kandydatów bardzo taktycznie podchodzą do tej politycznej batalii, obierając najodpowiedniejszą strategię, która ma zachęcić Polaków do zagłosowania na daną osobę.

Metody stosowane podczas poprzednich wyborów były przeróżne: jedne odnosiły skutek i potrafiły zwiększyć poparcie danego kandydata, inne z kolei nie poprawiały jego pozycji, a co niektóre tylko ją pogarszały. Z pewnością jedną z najistotniejszych rzeczy dla kandydatów są starania, aby pokazać się jako osoba będąca blisko ludzi. Trzeba jednak uważać, by nie wypadło to karykaturalnie, jako gra “pod publiczkę” i na czas wyborów, wywołującą zażenowanie lub salwy śmiechu (które dla kandydatów nie będą oznaczać nic dobrego).

Szymon Hołownia również wyszedł z założenia, że należy być blisko ludzi, dlatego podczas swojej #SztafetySzymona zamierza odwiedzić wszystkie województwa, otwierając przy tym w większości miejscowości swoje biura. W środę były współprowadzący programu “Mam Talent” zajechał do Poznania, gdzie, udając się w kierunku siedziby swojego biura, powtórzył manewr, jaki często był widoczny podczas kampanii wyborczych Platformy Obywatelskiej (m.in. robiła już to chociażby Ewa Kopacz czy Rafał Trzaskowski podczas wyborów samorządowych w Warszawie). Hołownia postanowił skorzystać z komunikacji miejskiej i na miejsce pojechać tramwajem. Tak jak w przypadku wspomnianych polityków PO, zamiast aprobaty wzbudziło to raczej śmiech i zażenowanie.

Co więcej, widać wyraźnie, że Hołownia wygląda na zupełnie zakłopotanego i niekoniecznie odnajduje się wśród pozostałych pasażerów. Właśnie ten brak pewności był bardzo często wytykany przez internautów, zaraz po żartach o “kolejnym polityku odkrywającym komunikację miejską”. Niektórzy z nich zastanawiają jak to się stało, że takie nagranie z podróży znalazło się na oficjalnym profilu kandydata na prezydenta RP.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij