“Budowali nasze bezpieczeństwo”. Biedroń chce przywrócenia emerytur esbekom.

Podczas konwencji wyborczej Robert Biedroń zapowiedział przywrócenie dodatków emerytalnych pracownikom komunistycznego aparatu represji. Uważa, że zabrano je niesprawiedliwie.

W sobotę w Świdnicy Biedroń zorganizował konwencję wyborczą, której tematem miała być obronność, polityka bezpieczeństwa i kwestie międzynarodowe. W jej trakcie obiecał, że w razie zwycięstwa w wyborach przywróci wysokie emerytury pracownikom komunistycznego aparatu represji.

Na skutek tzw. ustawy deubekizacyjnej od października 2017 roku pracownikom komunistycznego aparatu represji – UB, SB, MBP, Informacji Wojskowej itp. – odebrano wysokie emerytury. Od tego czasu ich świadczenia – niekiedy sięgające nawet 20 tysięcy złotych – nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS, które obecnie wynosi ok. 2050 złotych. Obniżki nie objęły MO, Straży Pożarnej czy Granicznej oraz osób, które zaczęły pracę na krótko przed upadkiem PRL i kontynuowały ją w III RP.

Zdaniem Biedronia odebranie wysokich emerytur byłym esbekom było niesprawiedliwe. „Wiemy jak wielka niegodziwość spotkała tych wszystkich, którzy budowali nasze bezpieczeństwo, którzy budowali nasze bezpieczeństwo, którzy pełnili swoją służbę i odeszli na zasłużony odpoczynek” – powiedział.

Do jego słów w programie Woronicza 17 odniósł się europoseł Adam Bielan. Podkreślił, że esbekom odebrano jedynie dodatki emerytalne i zrównano ich emerytury z takimi, które otrzymują miliony Polaków. „Dlaczego osoby, które służyły komunistycznemu systemowi mają otrzymywać cokolwiek ekstra w demokratycznej Polsce?” – spytał.