Publicystyka

Biskup twierdzi, że globalne ocieplenie jest ważniejsze od aborcji

Stanowisko Kościoła wobec aborcji jest od początku jasno sprecyzowane. Biskup San Diego zasugerował jednak, że powinno dojść do zmiany priorytetów.

Wiele badań pokazuje, że podejście do aborcji jest jedną z najważniejszych cech kandydata dla wielu prawicowych wyborców. W przemówieniu, które biskup Robert J. McElroy wygłosił na uniwersytecie w San Diego, zasugerował, że może pora na zmianę podejścia. „Często w dyskusjach o zastosowaniu nauki społecznej Kościoła w głosowaniach pada pytanie o to, czy jedna sprawa ma unikalny priorytet nad wszystkimi innymi dla wyborców w danym cyklu. Niektórzy charakteryzowali tak aborcję. Inni globalne ocieplenie” – powiedział studentom – „Ta sprawa zasługuje na dokładniejsze przyjrzenie się jej”.

Aby pomóc katolickim wyborcom w podjęciu decyzji o tym co jest ważniejsze kalifornijski biskup poradził im wziąć pod uwagę cztery punkty. W pierwszym stwierdził, że w katolickiej nauce społecznej nie ma nic, co kazałoby nadać którejś z tych spraw priorytet. Co skądinąd nie jest prawdą – zapominając na moment o piątym przykazaniu wszyscy papieże wypowiadali się, czy to w encyklikach czy w wykładach, o tym, że walka z aborcją powinna być ważna dla wiernych. Papież Benedykt XVI podczas spotkania z przedstawicielami Europejskiej Partii Ludowej jasno powiedział, że jest to priorytet. Przeciwko aborcji zdecydowanie występował również Franciszek.

W drugim punkcie biskup stwierdza, że ofiary aborcji – w samym USA od legalizacji aborcji zabito w ten sposób szacunkowo 60 milionów dzieci, a na całym świecie około miliarda przez ostatnie 100 lat – są bliższe, ale pozostawienie w spokoju globalnego ocieplenia grozi przyszłości samej planety. W swoim wykładzie biskup zaczął snuć apokaliptyczną wizję, w której w przyszłych dekadach ludzie będą umierać od temperatury, powodzi czy spowodowanych globalnym ociepleniem wirusów. Jego zdaniem dojdzie również do ogromnych powodzi, klęsk głodu i wojen.

W trzecim punkcie biskup stwierdził, że zarówno walka z aborcją jak i globalne ocieplenie są tak samo kluczowymi kwestiami w katolickim nauczaniu. W czwartym podkreślił, że uznanie którejkolwiek za priorytet sprawi, że politycy wykorzystają ją w walce o głosy.

McElroy w swoim przemówieniu zaatakował również administrację Donalda Trumpa. Stwierdził, że USA kiedyś były światowym liderem w walce z globalnym ociepleniem, a teraz są światowym liderem w walce z tymi, którzy chcą z nim walczyć. Stwierdził, że stawia to przetrwanie planety i życie całej ludzkości w zagrożeniu. Jego zdaniem wycofanie się przez USA z porozumienia paryskiego było większym grzechem niż rozdawanie darmowych środków antykoncepcyjnych w amerykańskich szpitalach.

„W jednym spotkaniu biskup McElroy wyraźnie zmienił swoją wierność z Chrystusa i dusz na politykę i świat” – skomentował szef konserwatywnej organizacji Lepanto Instutute Michael Hichborn – „Człowiek martwiący się zbawieniem dusz mówiłby prawdę o indywidualnym zbawieniu lub potępieniu. Zamiast tego biskup McElroy mówi o polityce dotyczącej wątpliwych teorii naukowych równocześnie promując politycznych pasożytów”.

Źródło: Lifesitenews Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij