Najnowsze wiadomości z kraju

Zakończył się proces emeryta który ukradł cukierka

Zakończył się proces emeryta oskarżonego o kradzież cukierka. Sędzia uznała, że jest winny.

Zdarzenie miało miejsce na początku lipca zeszłego roku. 70-letni emeryt Roman Wawrzyniak (zezwolił na publikację nazwiska) robił zakupy w Biedronce. W ich trakcie przechodząc obok stoiska z cukierkami wziął jednego i go zjadł – on sam twierdzi, że zrobił to odruchowo. Zauważył to ochroniarz, który oskarżył go o kradzież.

Przy próbie wyjścia ze sklepu Wawrzyniak został zatrzymany i przeszukany przez ochronę. Wezwano policję, policjanci spisali jego dane i wkrótce otrzymał wezwanie na komendę. Tego dnia nie mógł jednak się na nią udać gdyż miał zaplanowane konsultacje w szpitalu. Poinformował o tym policjantów telefonicznie. Nie otrzymał potem powtórnego wezwania z nową datą, więc myślał, że sprawa jest skończona.

Tak jednak nie było. 11 października emeryt otrzymał z sądu wyrok nakazowy. Za kradzież śliwki w czekoladzie o wartości 40 groszy sąd I instancji skazał go na miesiąc ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania 20 godzin nieodpłatnych prac społecznych. Wawrzyniak zauważa, że to najwyższy możliwy wymiar kary i sąd nie uwzględnił, że nie był nigdy wcześniej karany. Nie podobało mu się również to, że wyrok wydano zaocznie, nie dając mu możliwości obrony.

O sprawie emeryta zrobiło się głośno i często była przywoływana przez zwolenników reformy sądów jako przykład tego, że sądy nadmiernie surowo karzą za mało szkodliwe społecznie przestępstwa a wykazują pobłażliwość wobec np. morderców czy aferzystów. Sam emeryt postanowił się od niego odwołać.

Nowy proces rozpoczął się i skończył na jednej rozprawie. Sędzia Klaudia Juraszczyk ponownie uznała, że emeryt był winny kradzieży. Zasądzona kara jest jednak dużo mniej dotkliwa od poprzedniej – emeryt ma zapłacić 20 złotych grzywny i 100 złotych zryczałtowanych kosztów sądowych. Warto zauważyć, że to więcej, niż żądał oskarżyciel. Prokurator, podobnie jak obrońca, chciał bowiem, aby sąd uznał go za winnego ale odstąpił od wymierzenia kary.

Sam oskarżony wnosił o uniewinnienie. Wyrok nie jest prawomocny, ale Wawrzyniak nie ma zamiaru po raz kolejny się od niego odwoływać.

Źródło: Polsat News Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij