Szczery wywiad Ryszarda Petru. “Tylko nieudacznicy idą do polityki po pieniądze”. Odniósł się także do kwestii Madery

Były lider Nowoczesnej Ryszard Petru nie jest już aktywnym politykiem i po zakończeniu mandatu poselskiego na nowo wrócił do biznesu. W rozmowie z “Faktem” poruszył kwestię swojej przeszłości w Sejmie, tym czym się zajmuje obecnie, a także temat swojego słynnego lotu na Maderę.

Biznesmen przyznał w rozmowie z tabloidem, iż nie miał problemów z odnalezienie się w biznesie zarówno przed, jak i po wejściu do polityki. Dziennikarz “Faktu” zapytał się więc go, dlaczego w ogóle założył własną partię i ubiegał się z nią o mandat poselski.

– By zrobić coś dla kraju. Tylko nieudacznicy idą do polityki po pieniądze. Niestety w polskiej polityce większość zarabia więcej niż poza nią. To powoduje, że stają się posłami „dietetycznymi”, uzależnionymi od diet poselskich. Gotowi są iść do każdej partii, niezależnie od poglądów, żeby tylko załapać się na pensję poselską – powiedział Petru.

Polityk przyznał, że również to zjawisko dotknęło jego dawną partię. Były lider Nowoczesnej przyznał, że w swojej karierze w polskim parlamencie były zarówno “wygrane, jak i porażki, które są lekcjami na przyszłość”. Jedną z nich jest nieotaczanie się ludźmi fałszywymi, którzy “czekają na błąd, zamiast grać zespołowo”. Nie chciał jednak mówić kogo ma dokładnie na myśli, ani też na temat swojego ewentualnego powrotu do polityki z nową partią.

Petru odniósł się także do bieżących spraw. Ujawnił, że obecnie prowadzi biznes doradczy i transakcyjny, który pozwala mu na znacznie lepsze zarobki, niż sejmowe. Przyznał, że świat biznesu jest dla niego bardziej przewidywalny i łatwiejszy, niż polityczny, w którym co chwila się coś dzieje.

–A wakacje? Kiedy pan leci na Maderę? – zapytał się go dziennikarz “Faktu”.

– To był fake news. Nigdy nie byłem na Maderze – odpowiedział Petru.