O krok od katastrofy. Pilot samolotu pasażerskiego zasłabł podczas lądowania

Pasażerowie British Airways znaleźli się w poważnym niebezpieczeństwie. Brytyjskie media ujawniły, że jeden z pilotów zasłabł podczas podejścia do lądowania.

Lecący 2 styczna z Aten Airbus A-320 zbliżał się już do Londynu kiedy drugi pilot zaczął narzekać na to, że się źle czuje. Kiedy samolot zaczął podchodzić już do lądowania mężczyzna zemdlał. Pilot musiał nadać sygnał mayday.

Zagrożenie dla pasażerów było poważne. Lądowanie to najtrudniejszy element lotu. W wypadku tak skomplikowanych samolotów jak pasażerskie odrzutowce zarówno kapitan jak i drugi pilot mają pełne ręce roboty. W tym wypadku wszystkie obowiązki spadły na kapitana. Na szczęście był na tyle doświadczony, że poradził sobie z nimi i bezpiecznie sprowadził maszynę na ziemię, pasażerowie nawet nie zauważyli, że coś było nie tak. Dowiedzieli się o tym dopiero po dwóch tygodniach z gazet.

Pilot najprawdopodobniej padł ofiarą tzw. zdarzenia oparowego. Z racji wysokości na jakiej latają kabiny samolotów pasażerskich muszą znajdować się pod ciśnieniem aby pasażerowie i załoga mogli oddychać. W tym celu pobiera się powietrze bezpośrednio z silnika, sprzed komory spalania, i po ochłodzeniu pompuje się je do kabiny. Czasami zdarza się jednak, najczęściej na skutek niedbalstwa mechaników, że dopływ powietrza zostaje zanieczyszczony smarami, olejem itp. co sprawia, że pompowane powietrze jest toksyczne. Nie stanowi to nadmiernego zagrożenia dla pasażerów z powodu wielkości kabiny, ale efekty tej toksyczności są znacznie bardziej dotkliwe w małym, ciasnym kokpicie.

W tym wypadku na szczęście tylko jeden z pilotów padł ofiarą toksycznego powietrza. Kapitan, widząc co zaszło, założył bowiem maskę tlenową. Poszkodowany pilot po zbadaniu przez lekarza został zwolniony do domu, a sam samolot poddany 48-godzinnej kwarantannie.

Sprawą zajęła się Rada Badania Wypadków Powietrznych (AAIB), która rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. British Airways „słyną” z podobnych wypadków. W samym 2019 zgłosili ich niemal 300. Mieli również około 100 spraw sądowych i w kilku wypadkach musieli wypłacić odszkodowanie za uszczerbki na zdrowiu.