Najnowsze wiadomości ze świata

Szokujące nagrania. Członek sztabu kandydata na prezydenta broni stalinowskich łagrów i zapowiada krwawą rewolucję

Znany z sympatii do socjalizmu senator Bernie Sanders ma duże szanse na to, że zostanie kandydatem Partii Demokratycznej na prezydenta USA. Prawicowa organizacja rzuciła mu jednak kłodę pod nogi ujawniając szokujące poglądy jednego z jego współpracowników.

Założona przez Jamesa O’Keefe’a Project Veritas (PV) to organizacja zajmująca się dziennikarstwem śledczym i pokazywaniem prawdziwego oblicza lewicy. Robią to w bardzo prosty sposób – ich przedstawiciele, zwykle występując pod przykrywką, skłaniają lewicowców do szczerych wypowiedzi, które nagrywają ukrytymi kamerami. Ich najsłynniejszą akcją było podszycie się pod przedstawicieli firmy biotechnicznej i ujawnienie kulis handlu zwłokami dzieci przez przemysł aborcyjny.

Tym razem wzięli na warsztat skrajnie lewicowego kandydata w prawyborach Partii Demokratycznej Berniego Sandersa. Przedstawicielom PV udało się nagrać jednego z jego sztabowców, Kyle’a Jurka. Młody lewicowy aktywista nie wiedząc z kim rozmawia wygłosił wiele szokujących tez. Dla wygody czytelników w przytoczonych cytatach pominięto liczne przekleństwa i poprawiono błędy gramatyczne.

Najbardziej szokująca jest jego opinia o rosyjskich gułagach, jak popularnie nazywa się sieć obozów przymusowej pracy, w których życie straciły dziesiątki milionów osób. Jurek uważa, że „Stalin miał powody, aby je stworzyć”. Twierdzi również, że panujące w nich straszne warunki to kłamstwo rozpuszczone przez CIA i faktycznie nie były takie złe. „Ludziom płacono pensje wystarczające na godne życie, mieli wizyty małżeńskie” – twierdził lewicowy aktywista – „Łagry  GUŁAG-u były czymś w rodzaju obozów reedukacyjnych”.

Jurek uważa również, że w takich obozach powinno się zamykać miliarderów. „Najlepszym sposobem na złamanie miliardera, odebranie mu przywileju i poczucia wyższości, jest zmuszenie go do łupania kamieni przez 12 godzin dziennie” – twierdzi – „Jesteś teraz członkiem klasy robotniczej więc naucz się co to znaczy”.

W innym fragmencie rozmowy Jurek schodzi na temat denazyfikacji po II wojnie światowej. „W Niemczech po upadku nazizmu była ogromna populacja nazistów” – twierdzi – „Niemcy musiały wydać miliardy dolarów aby reedukować swoich ludzi, by nie byli nazistami”. Twierdzi, że to samo trzeba będzie zrobić z wyborcami Trumpa i nawet żartował, że o to chodzi jego szefowi o to chodzi gdy zapowiada darmową edukację. „Będziemy przecież musieli nauczyć cię jak nie być nazistą” – mówi.

Jurek zapowiedział również, że w wypadku porażki Sandersa dojdzie do przemocy politycznej. Jego zdaniem rozpocznie się w Milwaukee, gdzie w lipcu odbędzie się konwencja Partii Demokratycznej. W razie porażki Sandersa lewicowi aktywiści zaatakują policję, a jeśli ta odpowie i zacznie się bronić, to ich rewolucja rozprzestrzeni się na kolejne amerykańskie miasta.

Jurkowi nie przeszkadza przemoc wobec wrogów politycznych. Zapytany przez reportera o to, co zrobią z osobami, które nie będą chciały się podporządkować, odpowiedział pytaniem o to, co robili z reakcjonistami na Kubie. Kiedy reporter stwierdził, że rozstrzeliwali ich na plażach, pokiwał głową na zgodę i stwierdził, że „Chcesz walczyć z rewolucją? Zginiesz za nią”.

Co ciekawe przemoc polityczna miałaby dotknąć również lewicowców i osoby sympatyzujące z lewicą, ale niekoniecznie z komunizmem. „Miliarderzy, media, dziennikarze. Wejść do <telewizji> MSNBC, wyciągnąć ich za włosy i spalić na ulicach” – fantazjuje. Jego szczególną nienawiścią cieszą się liberałowie. „Gułag” – odpowiedział na pytanie dziennikarza o ich los – „Liberałowie pierwsi pójdą pod mur”.

Jurek, inni przedstawiciele kampanii oraz sam Sanders jak na razie nie odnieśli się do ujawnionych przez PV rozmów. O’Kefee ujawnił jednak, że jego współpracownicy w panice blokują swoje konta w mediach społecznościowych i usuwają posty, w których go chwalili. Dziennikarze w międzyczasie odkryli, że Jurek był nieźle wynagradzany za swoją pracę, zarabiając od lipca do września zeszłego roku zarobił aż 10 tysięcy dolarów. Odkryli również, że miał poważne kłopoty z prawem. We wrześniu aresztowano go za posiadanie narkotyków a w styczniu za jazdę po pijanemu i naruszenie warunków zwolnienia.

Źródło: Project Veritas Autor: WM
Fot. Gerald Praschl , CC BY-SA 3.0
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij