Najnowsze wiadomości z kraju

Ks. Tymoteusz Szydło przerywa milczenie. Syn byłej premier wydał oficjalne oświadczenie

Po wielu tygodniach ks. Tymoteusz Szydło postanowił zabrać głos w sprawie krążących wokół niego i jego rodziny plotek, wydając oficjalny komunikat. Mam nadzieję, że to oświadczenie ostatecznie przetnie wszelkie spekulacje oraz plotki na temat mojego klienta i pozwoli mu dalej normalnie żyć – skomentował adwokat Maciej Zaborowski, pełnomocnik Tymoteusza Szydło.

Od dłuższego czasu wokół syna byłej premier Beaty Szydło narosły plotki na temat jego prywatnego życia. Wszelkie informacje szybko zdementowała jego rodzina, a także pełnomocnik duchownego mecenas Maciej Zborowski. Po dłuższym czasie sam zainteresowany w sprawie wydał oficjalne oświadczenie.

W tamtym okresie nie uważałem, że powinienem informować opinię publiczną o moich rozterkach duchowych. Uznałem, że nie jestem osobą publiczną i że mam prawo do prywatności. Wydawało mi się, że najlepszym wyjściem będzie odsunięcie się od posługi i przemyślenie wszystkiego w spokoju. Niestety ten czas przyniósł jeszcze więcej zamętu. Plotki, na mój temat podsycane przez media goniące za sensacją, właściwie uniemożliwiły mi refleksję –przyznał syn Beaty Szydło.

Duchowny czuje się zdruzgotany faktem, iż aferę wokół jego osoby podsycały również osoby blisko związane z Kościołem. Dodał też, że w jego opinii plotki o jego życiu prywatnym zostały rozsiane z powodu jego rozpoznawalności, której jak podkreśla nigdy nie chciał, przez pryzmat funkcji politycznych. Przyznał też, iż popełnił błąd w postępowaniu z mediami nie ucinając od razu spekulacji na temat próby kojarzenia go z konkretną opcją polityczną.

Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia – napisał duchowny.

Ks. Tymoteusz Szydło zaznaczył również, iż jest to jego ostatnia wypowiedź w tej sprawie i nie zamierza więcej zabierać głosu w tym wątku. Przeprosił również wszystkich tych, którzy mogą czuć się poruszeni jego decyzją o odejściu z kapłaństwa, zwłaszcza rodzinę, przyjaciół i parafian z Przecieszyna, Osieka, Buczkowic i Oświęcimia.

Tymoteusz Szydło do wyższego seminarium duchownego w Krakowie wstąpił w 2011 roku. 27 maja 2017 roku przyjął święcenia kapłańskie w katedrze diecezji bielsko-żywieckiej. Na obrazku prymicyjnym zamieścił słowa „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). Był wikarym w Buczkowicach. Latem 2019 r. bp Roman Pindel wyraził zgodę, by nie rozpoczynał posługi w kolejnej parafii (w Oświęcimiu) i udał się na urlop. Wydarzeniu towarzyszyły plotki i komentarze uderzające także w jego rodzinę. Wtedy pierwszy raz adwokat Zaborowski, wydał oświadczenie na temat klienta i przekazał informacje o prawnych konsekwencjach grożących za rozpowszechnianie plotek i kłamstw. Wcześniej niektóre media podawały m.in., że ks. Szydło został ojcem.

Źródło: TVP Info/ KAI Autor: JD
Fot. Twitter

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij