Gwałciciel chce ułaskawienia z powodu smogu

Na dniach w Indiach dojdzie do egzekucji gangu gwałcicieli. Jeden z nich wystąpił o ułaskawienie z powodu…smogu.

Przemoc seksualna wobec kobiet jest niestety w Indiach smutną codziennością. W 2012 miał jednak miejsce przypadek, który wstrząsnął tamtejszym społeczeństwem i opinią międzynarodową. Grupa czterech mężczyzn zgwałciła w autobusie 23-letnią kobietę w tak brutalny sposób, że ich ofiara niecałe dwa tygodnie później zmarła w wyniku wewnętrznych obrażeń.

Sprawcy tamtego szokującego gwałtu zostali złapani przez policję i stanęli przed sądem. Wyrok był dla wszystkich oczywistością i cała czwórka została skazana na karę śmierci. Nieoficjalnie wiadomo, że egzekucja będzie miała miejsce już wkrótce, a władze więzienia tak bardzo chcą, żeby wszystko przebiegło gładko, że sprowadziły nawet bardziej wytrzymałe sznury na szubienice.
Jeden ze skazanych, Akshay Kumar Singh, postanowił spróbować się uratować. Przez swojego prawnika złożył do Sądu Najwyższego prośbę o ułaskawienie.

Nie byłoby w tym nic niezwykłego, pozostali skazani też się bezskutecznie odwoływali – gdyby nie jego argumentacja. Singh napisał bowiem w swoim odwołaniu, że Delhi ma tak duży problem ze smogiem, że jego cela „przypomina komorę gazową”. 31-latek stwierdził więc, że skoro toksyczny smog i tak skróci jego życie, to nie ma powodu do tego, żeby go dodatkowo wieszać. „Życie i tak będzie krótkie, więc po co kara śmierci?” – zakończył swoje podanie.

Liczące 20 milionów mieszkańców Delhi faktycznie ma ogromne problemy ze smogiem. Każdej zimy miasto przykryte jest gęstą kurtyną toksycznych wyziewów. Liczne organizacje ostrzegają, że smog ma tragiczny wpływ na zdrowie mieszkańców i powoduje wiele śmiertelnie groźnych chorób.

Dla wszystkich jest jednak jasne, że gwałciciel nie uniknie w ten sposób kary. Niedawno kolejna hinduska padła ofiarą gwałtu zbiorowego, co spowodowało kolejną falę protestów obywateli żądających zaostrzenia kar dla gwałcicieli i przeznaczenia większych środków na ich ściganie. Nawet gdyby któryś sędzia zgodził się z jego argumentacją, to wątpliwe, aby w takiej sytuacji odważyłby się go ułaskawić.