Wiadomości sportowe z kraju i świata

PŚ w skokach – Kubacki piąty, wygrana Japończyka Sato w Niżnym Tagile

Dawid Kubacki zajął piąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Niżnym Tagile. Po raz pierwszy w karierze wygrał Japończyk Yukiya Sato. Drugie miejsce zajął Niemiec Karl Geiger, a trzecie Austriak Philipp Aschenwald.

W czołowej dziesiątce znalazł się drugi z Polaków Kamil Stoch, sklasyfikowany na dziewiątej pozycji.

Sato, który w sobotę odniósł największy sukces w karierze, w pierwszej serii osiągnął 126,5 m i był siódmy. W finale trafił na doskonałe warunki, osiągnął 132 m (druga odległość serii) i objął prowadzenie, które utrzymał do końca. Trzecie miejsce zajmowane po pierwszej serii (129 m), w finale utrzymał Aschenwald, natomiast na drugie awansował czwarty na półmetku Geiger.

Uśmiechnięty skocznię w Niżnym Tagile opuszczał Schlierenzauer. Utytułowany Austriak, dziesiąty po pierwszej próbie (126,5 m), w finale pofrunął na odległość 133,5 i dzięki najlepszemu wynikowi serii przesunął się tuż za podium.

Wbrew wcześniejszym obawom o możliwe problemy z aurą, pierwszy z konkursów w Rosji nie został poważnie zakłócony przez zbyt silny wiatr, choć Piotr Żyła zapewne będzie innego zdania. Polak po pierwszej serii, w której osiągnął 131 m był drugi, ustępując tylko Słoweńcowi Peterowi Prevcowi – 133,5 m.

W finale obaj trafili jednak na znacznie gorsze warunki. Polak miał tylny wiatr, doleciał ledwie do 112. metra i ostatecznie ukończył konkurs na 24. miejscu. Prevc miał trochę więcej szczęścia, uzyskał 123 m i został sklasyfikowany na ósmej pozycji.

Po pierwszej serii, w której z ekipy biało-czerwonych odpadli Klemens Murańka i Jakub Wolny, na ostatniej 30. pozycji uplasował się Maciej Kot (116,5 m). Polak o 0,1 pkt wyprzedził sklasyfikowanego tuż za nim Niemca Markusa Eisenbichlera. Jak wyliczono, tegorocznemu mistrzowi świata z Bergisel w Innsbrucku zabrakło do wyprzedzenia reprezentanta Polski około 5 cm.

Pecha miał także Norweg Robert Johansson. Dysponujący sumiastymi wąsami skoczek osiągnął w dobrym stylu 131 m, ale po lądowaniu upadł w strefie punktowanej, miał znacznie obniżoną notę za styl i sklasyfikowany został na 26. pozycji.

Obok Żyły, w pierwszej serii nieźle zaprezentował się Dawid Kubacki. Osiągnął 127 m i plasował się na 11. pozycji. W finale skoczek z Nowego Targu wylądował cztery metry dalej i dzięki temu awansował na piąte miejsce. Kamil Stoch był w trudniejszej sytuacji, uzyskał 121 m i był 17. W drugiej próbie, podobnie jak Kubacki wypadł już znacznie lepiej – 128,5 m i awansował na dziewiątą lokatę.

Występu w Niżnym Tagile do udanych nie zaliczy zapewne lider PŚ Norweg Daniel Andre Tande. Po pierwszej serii był 14. skacząc 124 m, w drugiej trafił na gorsze warunki, wylądował 10 m bliżej i spadł na 21. miejsce. Pozycję lidera Pucharu Świata utrzymał, ale jego przewaga nad drugim Słoweńcem Anze Laniskiem wynosi już tylko 52 pkt. Kamil Stoch jest siódmy – 104 pkt, o jeden punkt mniej ma Kubacki.

W niedzielę w Niżnym Tagile zostanie rozegrany drugi konkurs.

 

Źródło: PAP Autor: PAP
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij