Muzułmanie zaatakowali kościół. Nie odpuścili nawet dzieciom

Islamscy terroryści zaatakowali kościół w Burkina Faso. Nie odpuścili nawet dzieciom.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę w miejscowości Hantoukoura w pobliżu granicy z Nigerią. W trakcie nabożeństwa grupa uzbrojonych mężczyzn wdarła się do protestanckiego kościoła i zaczęła strzelać do wiernych. Zastrzelili 14 osób, w tym pastora i grupę dzieci. Wiele innych wiernych zostało rannych.

Po zamachu sprawcy oddalili się w nieznanym kierunku na skuterach. Obecnie są poszukiwani przez wojsko. Na razie nie wiadomo z jaką organizacją terrorystyczną byli powiązani. W okolicy aktywna jest zarówno Al-Kaida jak i ISIS.

To nie jest niestety pierwszy taki przypadek w tym kraju. Burkina Faso, podobnie jak reszta Sahelu zmaga się z przemocą ze strony islamistów od 2015 roku. Początkowo przemoc miała miejsce na północy kraju, ale w zeszłym roku zaczęła dotykać jego wschodnią i zachodnią część. Ich intensywność wzrosła w tym roku.

Działalność islamistów kosztowała już ponad 700 ofiar. Wielu z nich to chrześcijanie, stanowiący jedną trzecią mieszkańców tego państwa. Islamiści atakują jednak nie tylko kościoły, ale także muzułmanów, których uznają za zbyt mało radykalnych.

Prezydent Roch Marc Christian Kabore potępił ten „barbarzyński atak” i złożył kondolencje rodzinom ofiar oraz życzenia powrotu do zdrowia rannym.