Wiadomości sportowe z kraju i świata

Rosjanie nie wezmą udziału w Olimpiadzie? Wiele na to wskazuje

Ważą się losy udziału Rosji w Igrzyskach Olimpijskich. Orzeczenie panelu Światowej Organizacji Antydopingowej (WADA) może okazać się dla nich dużym problem.

Skandal z dopingiem rosyjskich sportowców rozpoczął się w 2010 roku, kiedy pracownik Rosyjskiej Organizacji Antydopingowej (RUSADA) Witalij Stjepanow zaczął informować WADA o tym, że jego organizacja przymyka oko na używanie przez rosyjskich sportowców zabronionych środków dopingujących. W 2015 roku komisja powołana przez WADA ogłosiła, że ma dowody na ogromny spisek, który trwał od lat ze wsparciem władz Rosji. Według opublikowanego w 2016 roku raportu miało z niego skorzystać około 1000 różnych sportowców w latach 2011-2015.

W piątek komitet WADA badający zgodność z ich przepisami ogłosił, że RUSADA próbowała ich oszukać. Poszło tutaj o dane, które mieli przekazać w związku z tym skandalem. Po ich dokładnej analizie i skonfrontowaniu z informacjami przekazanymi przez rosyjskich sygnalistów komitet znalazł ponad 40 przypadków, w których dane zostały zmienione na korzyść Rosji.

Obecny szef RUSADA Jurij Ganus już kilkakrotnie wzywał władze Rosji do przyznania się do winy i oczyszczenia atmosfery. Kiedy WADA wydała swoją decyzję wyznał, że nie był nią zaskoczony. Wyznał agencji TASS, że RUSADA faktycznie nie spełniła wymagań pod względem jakości przekazanych materiałów. „Zgodnie z logiką prawną tak to musiało się odbyć” – powiedział.

Decyzja komisji tragi teraz do egzekutywy WADA, która podejmie dalsze decyzje o ewentualnym nałożeniu sankcji na rosyjskich sportowców. Może się okazać nawet, że dostaną zakaz udziału w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Może również powtórzyć się sytuacja z zeszłorocznych Igrzysk Zimowych w Korei Południowej, w których reprezentacja Rosji dostała formalny zakaz uczestnictwa, ale Międzynarodowy Komitet Olimpijski zezwolił na rywalizację niemal 170 rosyjskim sportowcom, którzy wystartowali pod neutralną flagą.

W świetle przepisów wprowadzonych po olimpiadzie w Soczi w 2014 roku Rosja może odwołać się od tej decyzji do Sportowego Sądu Arbitrażowego.

Źródło: AFP Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij