Najnowsze wiadomości z kraju

Mniejszości Niemiecka funduje pomnik niemieckim żołnierzom? Organizacja twierdzi, że nikt z nimi tego nie konsultował

Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w RP (Bund der Jugend der Deutschen Minderheit – BJDM) wspólnie z posłem niemieckiej AfD Stephanem Protschką ufundował w Bytomiu pomnik upamiętniający niemieckich żołnierzy należących do formacji… walczących z Polakami w czasie powstań śląskich.

– Pamiętajmy o poległych w obu wojnach światowych. To dla mnie zaszczyt, że udało mi się to zrobić na Górnym Śląsku. Nigdy nie zapominajmy o tym – napisał Protschka.


Budowę pomnika zainicjował Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, który upamiętnia żołnierzy z ochotniczych, nacjonalistycznych formacji paramilitarnych znanych jako Freikorps czy Selbstschutz. Obydwie formacje słynęły z ataków na Polaków w czasie powstań śląskich. Freikorpsy działały od momentu zakończenia I Wojny Światowej i zostały oficjalnie rozwiązane w 1922 roku, jednak wielu jej działaczy pełniło później istotne role w NSDAP, jak m.in. dowódca SA Ernst Rohm, komendant niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz Rudolf Hoess czy generał SS Erich von dem Bach-Zelewski, który m. in. dowodził oddziałom tłumiącym powstanie warszawskie. Z kolei Selbstschutze działały na terytorium II RP przez okres 20-lecia międzywojennego, zrzeszając zamieszkujących w Polsce Niemców współpracujących z nazistowską III Rzeszą.

Prezentujemy – w oryginalnym brzmieniu – stanowisko Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w RP (ZMMN/BJDM), które otrzymaliśmy po publikacji naszego tekstu. Według ZMMN, pomysł wzniesienia pomnika nie był z nimi konsultowany i jest inicjatywą jednego człowieka.

——————————————————————————————————————————————————————–

– Pomysł wzniesienia kamienia pamiątkowego przez pana Marka T. (pełne imię i nazwisko do wiadomości redakcji) nigdy wcześniej nie został zasygnalizowany, omówiony ani w żaden sposób skonsultowany z zarządem Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w RP, dlatego też absolutnie nie był on znany Zarządowi Organizacji. Natomiast na użycie nazwy naszego Związku na kamieniu pamiątkowym nigdy nie było pozwolenia ze strony Zarządu.

Zarząd i biuro ZMMN były całkowicie zaskoczone i z przerażeniem dowiedziały się z mediów społecznościowych o wzniesieniu takiego kamienia pamiątkowego z ów napisem. Zarząd ZMMN w żadnym momencie nie wiedział o prywatnym kontakcie Pana Marka Tylikowskiego z politycznymi organizacjami i stowarzyszeniami tj.: “Junge Alternative” czy “Junge Nationalisten” oraz o jego prywatnej prośbie o wsparcie finansowe dla jego projektu. ZMMN jako organizacja całkowicie odcina się od kontaktów z Panem Markiem Tylikowskim i z wyżej wymienionymi organizacjami.

Cała sprawa była wyłącznym działaniem Pana Marka T.. Zostanie ona w trybie natychmiastowym omówiona przez Zarząd BJDM na najbliższym posiedzeniu i z całą pewnością wyciągnięte zostaną odpowiednie konsekwencje.

ZMMN jest w pełni zaangażowany w międzynarodowe porozumienie, w przyjaźnie i sąsiedzkie stosunki między Polakami i Niemcami i całkowicie odcina się od wszelkich działań mających na celu zniszczenie bądź zaprzeczenie temu stanowi rzeczy. 

ZMMN jest, był i pozostanie neutralnie polityczną organizacją. W związku z powyższym wyrażamy swoje najwyższe zażenowanie i wyrazy smutku. 

Źródło: Twitter/ Facebook Autor: JD
Fot. Facebook
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij