Najnowsze wiadomości z kraju

Trwa proces warszawskiego lekarza. Miał pomagać przestępcom w unikaniu kary

Trwa proces lekarza sądowego Wiesława C. Jest oskarżany o pomaganie przestępcom.

Stawiane lekarzowi zarzuty dotyczą jego działalności w latach 2013-2017. Medyk miał wtedy popełnić 12 przestępstw. Większość z nich polegała na wystawianiu zawierających nieprawdę zaświadczeń dla przestępców.

Wiesław C. został biegłym i lekarzem sądowym 31 stycznia 2008 roku. Już wtedy wzbudziło to kontrowersje. Okręgowy Sąd Lekarski prowadził bowiem przeciwko niemu kilka spraw i w styczniu 2017 wystąpił o ukaranie go w trzech. Z drugiej strony medyk był dobrze znany w środowisku warszawskiej palestry i często dokonywał prywatnych obdukcji dla ich klientów, co zapewne pomogło mu w uzyskaniu stanowiska.

Śledczy stołecznej Prokuratury Okręgowej i ABW wpadli na trop działalności medyka podczas rozpracowywania grupy zajmującej się wyłudzaniem nieruchomości. Jeden z jej członków, Wojciech S., został zatrzymany w lutym 2016. Jego towarzysze mieli poprosić lekarza o wystawienie mu – za 10 tysięcy złotych – opinii, która wyciągnie go z aresztu. Medyk napisał w niej, że przyjął podejrzanego w swoim gabinecie na Woli i że jego stan zdrowia nie pozwala na przetrzymywanie go w areszcie. W październiku tego samego roku podejrzany znowu trafił jednak za kraty i tym razem nie ma przeszkód, aby za nimi został. Sam podejrzany wyznał natomiast, że nigdy nie był badany przez C. i się u niego nie leczył.

Ta sprawa doprowadziła do tego, że C. przestał być lekarzem sądowym i biegłym. Sąd zdecydował również w lutym 2018, że zostanie aresztowany tymczasowo.

Na tym zarzuty stawiane medykowi się jednak nie kończą. W maju 2015 roku z więzienia wyszedł Piotr S. ps. Sajur, uważany za bossa gangu ożarowskiego. Bojąc się, że ponownie do niego trafi w trwającym procesie, w którym odpowiadał za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, zgłosił się do C. Ten zdiagnozował u niego „zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych”. I wystawił mu zwolnienie lekarskie od 27 maja do 9 czerwca 2015 r., co znacznie przedłużyło i tak trwający długo proces. Sajur został skazany na 11 lat więzienia dopiero pod koniec 2016 roku.

Wiesław C. miał również pomóc znanej warszawskiej oszustce Agnieszce W., wobec której toczyły się trzy procesy i groziło jej nawet dziesięć lat więzienia. C. wystawił opinię, że oszustka nie może trafić do więzienia ani uczestniczyć w procesach gdyż musi natychmiast poddać się operacji tętniaka. Pośpiech ten miał być również związany z tym, że Agnieszka W. miała zostać dawcą krwi dla swojej córki, która miała cierpieć na zespół hipoplazji lewego serca (HLHS) i oczekiwać na przeszczep.

Po zatrzymaniu Agnieszka W. przyznała, że nakłoniła C. do wystawienia fałszywej opinii. Biegli stwierdzili, że jej córka nie ma HLHS i nigdy nie była na liście oczekujących na przeszczep. Agnieszka W. faktycznie miała tętniaka, ale zoperowano go już po zatrzymaniu i po zaledwie dwóch dniach wyszła ze szpitala.

Najbardziej skandaliczna sprawa związana z działalnością lekarza dotyczyła jednak obdukcji Marka D. w 2016. Jego żona Bożena poinformowała prokuraturę, że mężczyzna został pobity przez policjantów kiedy przyjechali do ich domu na interwencję i zabrali go na komendę. Dostarczyła wystawioną przez C. obdukcję, w której stwierdził rozlegle zasinienie obu pośladków. Obaj policjanci zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień i lekkie uszkodzenie ciała, pomimo tego, że ani pracownicy izby wytrzeźwień do której trafił D. ani odbierający go z komendy strażnicy miejscy nie zauważyli, żeby mężczyzna miał problemy z siadaniem albo skarżył się na policjantów. Prokuratura ustaliła na podstawie logowania jego komórki do sieci, że lekarz nie mógł być w domu D. i dokonać obdukcji w dniu, w którym miał to rzekomo zrobić.

Prokuratura nie ukrywa, że postawione na razie lekarzowi 12 zarzutów to dopiero początek. Badają bowiem jeszcze dziesiątki wystawionych przez niego zaświadczeń. O łamaniu przez niego prawa zeznają również jego klienci.

Źródło: TVP Info Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij