Najnowsze wiadomości z kraju

Kamil Durczok chroniony? Sąd podjął decyzję w sprawie weksli znanego dziennikarza

Trwa właśnie śledztwo w sprawie weksli byłego dziennikarza TVNu Kamila Durczoka. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił jednak wniosek prokuratury o zwolnienie banku z tajemnicy.

Sprawa miała swój początek w 2009 roku, kiedy Durczok złożył w jednym z banków dwa weksle – jeden na ponad dwa miliony franków szwajcarskich i drugi na ponad 300 tysięcy złotych – jako poręczenie kredytu na zakup nieruchomości. Były podpisane przez samego Durczoka i jego ówczesną żonę Mariannę.

Po dziesięciu latach, w czerwcu br, bank traci cierpliwość. W związku z nieuiszczaniem należności przez kredytobiorcę wysyłają do jego byłej już żony pismo z wezwaniem do wykupienia tych weksli. Kobieta odpowiada, że nigdy ich nie widziała, nie była obecna przy ich sporządzaniu a jej podpis został podrobiony. Wobec podejrzenia, że mogło dojść do przestępstwa, bank kieruje tą sprawę do Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Ta w sierpniu rozpoczyna śledztwo.

Zarzuty stawiane Durczokowi są bardzo poważne. Artykuł 310 par. 1 Kodeksu Karnego stwierdza bowiem, że podrobienie lub przerobienie dokumentu uprawniającego do otrzymania sumy pieniężnej, jakim jest weksel, podlega karze minimum pięciu lat pozbawienia wolności. Teoretyczne Durczok może dostać nawet 25 lat.

W śledztwie pojawiła się jednak niespodziewana komplikacja. Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku prokuratury o zwolnienie z tajemnicy banku, do którego trafiły sporne weksle. Według rzeczniczki prasowej Prokuratury Krajowej prok. Ewy Bialik sąd uznał, że wniosek prokuratury jest zbyt ogólnikowy i nie zawiera wskazania konkretnych osób, które prokuratura planuje przesłuchać. Żeby było śmieszniej Bialik ujawniła, że sąd przyznał, że dopiero analiza dokumentów o które wystąpiła prokuratura pozwoliłaby wskazać te osoby.

„W ocenie prokuratury wniosek wyczerpująco określał zakres informacji niezbędnych do dalszego prowadzenia śledztwa a samo postanowienie sądu jest wewnętrznie sprzeczne” – powiedziała Bialik – „Postanowienie sądu zostało zaskarżone przez prokuraturę. Obecnie prokuratura czeka na rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego”.

Źródło: TVP Info Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij