Rozrywka

Rosjanie stworzyli demaskatorski serial o Leninie

Rosjanie świętują 102 rocznicę Rewolucji Październikowej. Z tej okazji państwowy kanał pierwszy zapowiedział premierę nowego serialu, który ma pokazać prawdę o Leninie.

Lenin był w Związku Radzieckim przedmiotem niemal religijnego kultu. Sowiecka propaganda przedstawiała go jako a;truistycznego humanistę prowadzącego oszczędny tryb życia i poświęcającego każdą chwilę na dbanie o swój lud. Jego kult nasilił się szczególnie po słynnym tajnym referacie Chruszczowa, w którym ten obwinił Stalina o czystki i zbrodnie. Od tego czasu popularne było przekonanie, że to Lenin był tym dobrym ale jego dzieło zostało wypaczone.

Kult Lenina był w ZSRR tak silny, że kiedy pod sam koniec istnienia sowietów leningradzka telewizja wyemitowała program satyryczny w którym stwierdzono, że Lenin tak naprawdę nie był człowiekiem tylko grzybem, to zaskakująco dużo osób w to uwierzyło – byli bowiem przekonani, że państwowa telewizja nie ośmieliłaby się o nim kłamać. Dopiero po upadku ZSRR jego kult nieco osłabł, szczególnie w czasach Putina, który wykorzystywał propagandowo Stalina jako obrońcę ojczyzny przed Niemcami. Nadal jednak jest na tyle silny, że w Rosji istnieją jego pomniki a próby ich usunięcia budzą żywe protesty. Usunięcia jego mumii z mauzoleum na Placu Czerwonym nikt nawet nie proponuje poważnie.

Twórcy nowego serialu i stworzonego na jego podstawie filmu pełnometrażowego stawiają sobie za cel ostateczne zniszczenie tego mitu. Chcą pokazać Lenina takim, jakim był naprawdę a nie jakim widziała go sowiecka propaganda. Jego scenarzysta Igor Lipin zapowiada na przykład, że chcą skupić się na tym, że to Lenin a nie Stalin rozpoczął czerwony terror, zabił miliony osób i zaczął tworzenie gułagów.
Twórcy mają zamiar również podjąć temat rzekomej choroby psychicznej Lenina. Wiadomo, że jego matka pisała w 1989 roku do policji wyrażając obawy o zdrowie psychiczne przebywającego wtedy w więzieniu Lenina i donosząc, że w jej rodzinie przypadki chorób psychicznych są częste – brat Lenina miał nawet popełnić przez nie samobójstwo.

Mają zająć się również jego pobytem w Szwajcarii i rolą Niemiec w jego powrocie do kraju. To, że Niemcy pozwolili mu na powrót i go sfinansowali licząc na to, że rewolucja pozwoli im na pokonanie Rosji podczas I Wojny Światowej jest oczywiste na zachodzie, ale wielu Rosjan do dzisiaj o tym nie wie.

Tworzenie 12-odcinkowego serialu potrwało bardzo długo. Gros tego czasu zajęło twórcom grzebanie w archiwach FSB w poszukiwaniu nieznanych dotąd faktów z życia ojca rewolucji. Zespół badawczy pracował pod przewodnictwem byłego głównego archiwisty FSB generała Wasilija Chrystoforowa.

Źródło: AFP Autor: WM
Fot. Aung, Public Domain

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij