Najnowsze wiadomości z kraju

Szkoły nie chcą LGBT. Tęczowy Piątek okazał się klapą

O akcji edukacyjnej środowisk LGBT, która odbyła się wczoraj w polskich szkołach, było głośno od dawna. Okazało się jednak, że niewiele szkół faktycznie wzięło w niej udział.

Według Ministerstwa Edukacji Narodowej akcja środowisk LGBT miała w tym roku marginalny charakter. „Odnotowano pojedyncze przypadki zgłoszeń od rodziców, na które każdorazowo reagowali kuratorzy oświaty” – powiedziała PAP rzeczniczka prasowa MEN Anna Ostrowska. Ujawniła również, że do wielu szkół przed wydarzeniem dzwonili rodzice chcąc dowiedzieć się, czy placówki które uczą ich dzieci wezmą w niej udział. „Cieszy nas fakt, że rodzice pytając o ewentualne uczestnictwo szkoły w akcji” – stwierdziła – „Cieszy nas fakt, że rodzice są coraz bardziej świadomi konstytucyjnych i również wynikających z prawa oświatowego uprawnień w sprawie wychowania swoich dzieci w duchu bliskich im wartości”.

Ustalenie tego ile szkół faktycznie wzięło udział w akcji nie będzie łatwe. Jej organizator, Kampania Przeciwko Homofobii, zmieniła bowiem w tym roku zasady i zrezygnowała z rejestracji szkół, które chcą wziąć udział. Zamiast tego udostępniono wszelkie potrzebne materiały w internecie.

Doniesienia medialne zdają się jednak potwierdzać tezę MENu o jej marginalnym znaczeniu. W wielu miastach czy nawet województwach żadna ze szkół nie wzięła w nich udziału. Według Onetu żadna ze szkół w Gdańsku i w Sopocie nie przyłączyła się do akcji LGBT, Gazeta Wrocławska twierdzi, że tak samo było we Wrocławiu. Wiele szkół de facto zakazało jego organizacji – w I LO w Toruniu uczniowie postanowili to zignorować i zorganizowali go sami. Na razie nie wiadomo czy zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje. Koordynatorka akcji Joanna Skonieczna wyznała PAP, że wpłynęło do nich zaledwie 200 zgłoszeń, zarówno od szkół jak i od samych uczniów, ale nie potrafiła powiedzieć w ilu placówkach faktycznie do niego doszło.

– Aktualizacja 29 10 2018 – 

Do naszego tekstu odniosła się koordynatorka akcji “Tęczowy Piątek” Joanna Skonieczna, która w przesłanej do nas wiadomości poinformowała, że zdanie, cyt. “Koordynatorka akcji Joanna Skonieczna wyznała PAP, że wpłynęło do nich zaledwie 200 zgłoszeń, zarówno od szkół jak i od samych uczniów, ale nie potrafiła powiedzieć w ilu placówkach faktycznie do niego doszło” nie dotyczy tegorocznej edycji akcji. – Chciałabym podkreślić, że na pewno nie powiedziałam takiego zdania w odniesieniu do tegorocznej edycji Tęczowego Piątku. Informacja dotycząca udziału blisko 200 szkół biorących udział w inicjatywie jest z zeszłego roku napisała Skonieczna prosząc o sprostowanie informacji w tekście.

Jednocześnie działaczka odesłała nas do strony internetowej, gdzie znajduje się podsumowanie tegorocznej edycji “Tęczowego Piątku”. Na stronie internetowej Kampanii Przeciw Homofobii nie znajdujemy jednak dokładniej liczby szkół, jaka wzięła udział wydarzeniu w roku 2019. Czytamy jedynie, iż “na skutek zmasowanej nagonki część szkół zrezygnowała z organizowania w swoich murach Tęczowego Piątku”. Jednocześnie autorzy podkreślają, iż “szykując się do tegorocznej edycji Tęczowego Piątku nazwaliśmy akcję testem dla dorosłych, którzy będą mieli szansę udowodnić, że bezpieczeństwo młodzieży to dla nich priorytet” . Według organizatorów akcji “spora część dorosłych nie zaliczyła egzaminu“. Podobnej skuteczności w działaniu życzymy KPH w przyszłości.

autor: Artur Ceyrowski

Źródło: Wyborcza.pl, PAP Autor: WM
Fot. PAP/Mateusz Marek
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij