Tego się nikt nie spodziewał. Róża Thun jest spokrewniona z Jarosławem Kaczyńskim

Róża Thun od wielu lat zmaga się z zarzutami pokrewieństwa z jednym z niemieckich zbrodniarzy wojennych. W związku z tym eurodeputowana Platformy Obywatelskiej zdecydowała się na sprawdzenie drzewa genealogicznego swojej rodziny, zgodnie z opracowaniem Marka Jerzego Minakowskiego pt. “Wielka genealogia”. Wyniki okazały się dość zaskakujące, a wszystko to z powodu pokrewieństwa europosłanki PO z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.

Córka nieżyjącego już prezydenta Krakowa Jacka Woźniakowskiego od lat związana jest z niemieckim obywatelem, dlatego też jej pełne nazwisko brzmi Róża Gräfin von Thun und Hohenstein. Głównie z tego powodu część internautów sugerowała, iż polityk jest spokrewniona z niemieckim zbrodniarzem wojennym, który nosił to samo nazwisko. Europosłanka zapewnia jednak, że tak nie jest, gdyż nazwisko jej męża ma się wywodzić z XI wieku i osób, które je nosi, ma być bardzo dużo.

By udowodnić swoją rację polityk zdecydowała się na zbadanie historii własnej rodziny, w czym pomagał m.in. jej mąż oraz syn. To właśnie on, na podstawie “Wielkiej genealogii” Marka Jerzego Minakowskiego, która sięga czasów średniowiecza, natknął się na dość niespodziewane odkrycie. Okazuje się, że Róża Thun jest kuzynką 13 oraz 14 stopnia Jadwigi Kaczyńskiej (z domu Jasiewicz), czyli matki prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Europosłanka nie kryje zaskoczenia całą sprawą, ale jednocześnie w rozmowie z “Faktem” próbowała obrócić całą sytuację w żart.

– W dobrej rodzinie dzieci zawsze traktują z szacunkiem ciotki i wujów, dlatego mówię: Jarku, umyj ząbki, zmów paciorek, bądź grzeczny i nie wtrącaj się w nieswoje sprawy – mówiła Róża Thun.