Publicystyka

Noblistka z kiełbachą przy ognisku. A na spotkaniach z czytelnikami namawia, by nie jeść mięsa

– Granica między człowiekiem i zwierzęciem jest postawiona w sztuczny sposób. Żyjemy w czasach, które te granice przesuwają (…) za 50 lat będziemy wstydzili się, że jedliśmy mięso – mówiła na spotkaniu z fanami noblistka Olga Tokarczuk. Jej słowa bardzo szybko skonfrontowano z rzeczywistością, gdy Internauci przypomnieli zdjęcie, na którym pisarka siedzi przed ogniskiem i piecze kiełbasę. 

Pisarka spotkała się ze swoimi czytelnikami na festiwalu we Wrocławiu. To tam dzieliła się lewicowymi przemyśleniami na temat wegetarianizmu i oświadczyła, że za 50 lat będziemy się wstydzili tego, że jedliśmy mięso. Jej słowa bardzo szybko skomentowano na Twitterze, gdzie jeden z internautów wkleił zdjęcie pisarki przy ognisku, na którym noblistka piekła kiełbasę. Nie skonsumowała tak dorodnej sztuki mięsa? A może zjadła, tylko ze wstydem?

Ciężko nie odnieść tej sytuacji do niedawnej serii wpadek europosłanki Spurek, która często pozuje na obrończynię praw zwierząt i wrażliwego człowieka lewicy, a jednocześnie nosi skórzane markowe ubrania, które kosztują kilkanaście tysięcy złotych. Tak wygląda lewicowa hipokryzja pełną gębą.

Seria wtop pod tweetem Spurek. Kreująca się na obrończynie praw zwierząt polityk nosi skórzane rzeczy?

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij