Pedofil, który zgwałcił 200 dzieci, zmarł w więzieniu. Władze podejrzewają współwięźniów

33-letni Brytyjczyk Richard Huckle zmarł w więzieniu. Miał zgwałcić co najmniej 200 dzieci w Malezji.

Huckle pracował jako fotograf i na co dzień mieszkał w Malezji. W czerwcu 2016 roku został skazany za 71 przestępstw seksualnych, których ofiarą padło niemal dwa tuziny malezyjskich dzieci w wieku od sześciu miesięcy do 12 lat. Miał je zwabiać udając nauczyciela misji katolickiej lub przedstawiciela organizacji charytatywnych. Podejrzewano, że faktyczna liczba jego ofiar była znacznie wyższa i sięgała nawet 200 dzieci.

Mężczyzna został w końcu skazany w czerwcu 2016. Huckle usłyszał łącznie 91 zarzutów, w tym posiadania dziecięcej pornografii. Usłyszał za nie łącznie 22 wyroki dożywotniego więzienia, jednak sąd zadecydował, że będzie mógł się ubiegać o wcześniejsze zwolnienie już po 25 latach. Przebieg procesu spowodował, że brytyjskie władze dostały się w ogień krytyki, podobnie jak rząd Malezji który krytykowano za brak wystarczająco restrykcyjnych przepisów przeciwdziałających pedofilii.

Huckle odsiadywał swój wyrok w więzieniu maksymalnego bezpieczeństwa Full Sutton w Yorkshire. Nie doczekał jednak szansy na ubieganie się o zwolnienie warunkowe. Jak informuje telewizja Sky News pracownicy więzienia odnaleźli jego zwłoki. Żadne szczegóły tej sprawy nie zostały jeszcze oficjalnie ujawnione ale źródła telewizji twierdzą, że zmarł w podejrzanych okolicznościach i władze więzienia podejrzewają, że padł ofiarą współwięźniów.

Śmierć Huckle’a to zła wiadomość dla brytyjskiej policji. Jednym z kluczowych wątków w tej sprawie był bowiem jego komputer, na którym znaleziono tysiące zdjęć jego ofiar oraz takie rzeczy, jak napisany przez niego poradnik dla innych pedofilów. Wiadomo, że mężczyzna handlował tymi zdjęciami w internecie i policja liczyła, że uda im się dzięki temu namierzyć innych pedofilów. Część dysku twardego, gdzie być może znajdowała się lista klientów, jest jednak zaszyfrowana i Huckle już nigdy nie wyjawi im hasła.