Feministki, aborcjonistki i aktywiści LGBT próbowali podpalić katedrę w mieście Meksyk. Udało się ją ocalić dzięki temu, że policjanci sformowali kordon razem z wiernymi.
W sobotę meksykańskie feministki zorganizowały protest w stolicy kraju, domagając się legalizacji aborcji. Dołączyli do nich aktywiści LGBT, antifa i inne podobne grupy. Ich protest był wyjątkowo brutalny. Grupy ubranych na czarno feministek niszczyły przystanki autobusowe itp., atakowały dziennikarzy, policję i przypadkowych przechodniów i mazały farbą po murach. Według lokalnych mediów stołeczna policja, w której służy wiele kobiet, zachowała bierność w ciągu większości demonstracji i nie próbowała ich powstrzymać.
#Video Pese a despliegue de elementos de Seguridad Ciudadana, comenzaron los destrozos durante la marcha feminista. Reportan incendio en la entrada del edificio de la Canaco
Crédito: Kevin Ruiz. EL UNIVERSAL pic.twitter.com/ZanHr16yMU
— Metrópoli (@Univ_Metropoli) September 28, 2019
Ofiarą wandalizmu padła również Katedra Metropolitarna w Meksyku. Po tym, gdy namalowały na jej murach obsceniczne hasła, grupa feministek spróbowała ją podpalić. Podłożyły w tym celu ogień pod jej drzwiami. Na szczęście obecni na miejscu strażacy szybko go ugasili, chroniąc katedrę przed zniszczeniem.
Agrediendo a los fieles que protegían la entrada de la Catedral, con consignas que son ofensivas contra la fe de cualquiera (y lo digo como no creyente) y faltando a todo respeto posible, así la marcha feminazi en favor del aborto en la #CdMx
Ya ponte a gobernar @Claudiashein pic.twitter.com/hjQmbuivOd
— D. Agustín Belgodère (@BogusBelgodere) September 28, 2019
La marcha de abortistas vandalizó con pintas el exterior del cerco de la Catedral Metropolitana de México https://t.co/SMhbM7pCxY 📸 @ACNWebMX pic.twitter.com/dzkq2i2cSs
— David Ramos (@YoDash) September 29, 2019
Widząc, że sytuacja jest poważna, policja zdecydowała się na otoczenie katedry kordonem, który nie dopuścił do kolejnych prób podpalenia. Policjantom pomogli w jego sformowaniu obecni na miejscu katolicy. Chrześcijańska organizacja Guardia Nacional Cristera dowiedziała się bowiem o tym, że feministki spróbują zaatakować kościoły i wezwała wiernych, do stawienia się przed nimi celem ich obrony. Podobne kordony sformowano także przed innymi świątyniami w Meksyku. „Dzięki katolickim mediom społecznościowym byliśmy w stanie obronić kościoły, a rząd wysłał funkcjonariuszy bezpieczeństwa kiedy uświadomił sobie, że to nie są przelewki” – powiedział mediom jej szef Mauricio Alfonso Guizar.
Los tapatíos fuera de Catedral para evitar cualquier irreverencia de una forma pacífica entonando alabanzas a la Virgen de Guadalupe
Opublikowany przez Mexico Guadalupano Sobota, 28 września 2019
Widząc, że ich atak na katedrę się nie powiódł, feministki wycofały się na główny plac miasta. Rozpaliły na nim ognisko i skandowały hasła promujące aborcję, feminizm i LGBT. Podpaliły również wejścia do budynku Narodowej Rady Kupców i Usługodawców (CONACO) i Narodowej Rady Handlu.
95% mieszkańców Meksyku to katolicy i aborcja jest nielegalna w większości jego stanów. Pretekstem do sobotniego protestu było to, że jeden z najbiedniejszych stanów Meksyku, Oaxaca, jako drugi po stolicy kraju zliberalizował kilka dni temu prawo aborcyjne. Nie spodobało się to wielu mieszkańcom i doszło w nim do pokojowych protestów obrońców życia. „Tworzenie praw, które promują śmierć nienarodzonych, tworzy poważny upadek moralności, deformuje nasze wartości, nie broni bezbronnych ani słabych” – skomentował arcybiskup Oaxaca Pedro Vazquez Villalobos – „Nie chcemy, aby brat zabijał brata, aby matka zabijała dziecko, chcemy praw, które dają nam wartość”.
Feministki wykorzystały liberalizację praw w Oaxaca aby domagać się wprowadzenia podobnych lub jeszcze bardziej liberalnych przepisów aborcyjnych na poziomie federalnym, w całym Meksyku. W szerszym kontekście ich proces był jednak częścią tzw. zielonej fali, jak media ochrzciły proaborcyjne protesty, które ostatnio coraz częściej mają miejsce w państwach Ameryki Łacińskiej.