Najnowsze wiadomości z kraju

Trzaskowski tym razem nie wytrzymał! Prezydent Warszawy pozywa Ziemkiewicza za jego ostrą wypowiedź

Rafał Ziemkiewicz jest znany ze swojej bezpośredniości w mocnych wypowiedziach i wpisach w mediach społecznościowych. Niejednokrotnie stosowany przez niego ostry język wpędzał go w kłopoty na tle prawnym, gdzie publicysta był pozywany o znieważanie i obrazę. Najprawdopodobniej dziennikarza będzie czekała kolejna batalia sądowa, tym razem z Rafałem Trzaskowskim, który zapowiedział pozwanie Ziemkiewicza za jeden z jego ostatnich wpisów.

Wczoraj polskie media obiegła smutna informacja o śmierci Kornela Morawieckiego. Jeden z założycieli Solidarności Walczącej zmarł w szpitalu MSWiA, w którym przebywał od dłuższego czasu z powodu ciężkiej choroby. Żal z powodu śmierci Marszałka Seniora wyraziło wielu polityków różnych frakcji politycznych, a kondolencje dla premiera Mateusza Morawieckiego oraz jego rodziny napływały ze wszystkich stron.

Jedną z osób, które zdecydowały się na publikacje swoich wyrazów współczucia dla bliskich Kornela Morawieckiego był Rafał Trzaskowski. Jednak wpis prezydenta Warszawy spotkał się z ogromną krytyką. Wszystko z powodu sformułowania: “Kornel Morawiecki – dla wielu bohater podziemnej opozycji antykomunistycznej” – które przez wielu internautów zostało odczytane jako słowa wyrażające pogląd, iż założyciel Solidarności Walczącej nie był bohaterem, choć tak jest postrzegany przez część społeczeństwa.

Podobne zdanie wyraził Rafał Ziemkiewicz, który nie krył swojego zniesmaczenia użytą przez polityka Platformy Obywatelskiej frazą. “Sądzę, że uczeń prof Geremka wie doskonale, iż stosując taką frazę w istocie napisał: nie był bohaterem, choć wielu się tak wydawało – i że nie zrobił tego niechcący” – czytamy we wpisie publicysty. Dziennikarz odniósł się także do kwestii problemów z wypłatami 500+ w Warszawie.

– Cóż, pies cię trącał, Trzaskowski. BTW: oddaj złodzieju dzieciom ich 500+ – napisał dziennikarz.

Słowa Ziemkiewicza odnosiły się do wypowiedzi Trzaskowskiego, w których prezydent sugerował, iż Warszawie brakuje środków na regularne wypłacanie świadczenia 500+. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, wraz z Jarosławem Kaczyńskim na czele, poinformowali, że winę za taki stan rzeczy ponosi stołeczny ratusz, który otrzymał środki niezbędne do realizacji rządowego programu, ale źle rozdysponował je w budżecie miasta. Trzaskowski bronił się odpowiadając, że pieniądze za 500+ są przekazywane w ostatniej chwili i stąd biorą się problemy z terminowymi wypłatami świadczeń.

Innego zdania była rzecznik woj. mazowieckiego Ewa Filipowicz, która poinformowała, że to Warszawa przekazuje niespójne dane w sprawozdaniach, które dotyczą 500+, m.in. kwoty wypłat są, zdaniem rzecznik woj. mazowieckiego, nieadekwatne do podawanej liczby rozpatrzonych wniosków, różna jest także, w kolejnych sprawozdaniach, liczba dzieci, która otrzymuje świadczenia.

Mazowiecki Urząd Wojewódzki w związku z tym wystąpił 18 września do Urzędu m.st. Warszawy o przedstawienie metodologii wyliczania zapotrzebowania i ostatecznych kwot na 500+. Na to pismo urząd nie otrzymał odpowiedzi – powiedziała Filipowicz.

Źródło: Do Rzeczy/ twitter Autor: JD
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Głośne nazwiska na “jedynkach” PiS do europarlamentu

0 0

Więcej pociągów i dodatkowe wagony na majówkę

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij