Trzaskowski: problem z 500+ jest w każdym mieście. Co na to władze innych samorządów?

Od kilku dni trwa spór pomiędzy rządem Prawa i Sprawiedliwości, a ratuszem Rafała Trzaskowskiego, którego kością niezgody jest świadczenie 500+. Prezydent Warszawy żali się, że istnieje spory problem z regularną wypłatą świadczenia, albowiem strona rządowa znacząco utrudnia to zadanie – albo przez nie przekazywanie odpowiednich środków na wypłaty albo przekazując je dopiero na ostatnią chwilę – a skala tego problemu nie dotyczy jedynie stolicy, lecz ma charakter ogólnopolski. Czy rzeczywiście problem z rządem w sprawie 500+ jest tak powszechny, a podobny spór istnieje także w władzach innych miast? Jak przekazują sami przedstawiciele władz poszczególnych samorządów: problemu u nich nie ma.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski powiedział, że jest “zaniepokojony” opóźnieniem przez rząd w związku z dostarczeniem niezbędnych środków do realizacji świadczenia 500+ na najbliższe trzy miesiące do zakończenia roku kalendarzowego. Polity poinformował także, iż w Warszawie pieniądze są wypłacane zawsze pod koniec miesiąca, jednak ma otrzymywać niepokojące sygnały od władz innych miejscowości w Polsce, zgodnie z którymi tamtejsze samorządy dają do rąk obywateli dopiero w środku miesiąca. Zdaniem Trzaskowskiego wynika to z powodu zbyt późno wpływających środków pieniężnych przez rząd.

Teza włodarza stolicy o ogólnopolskiej skali tego problemu skłoniło media w całym kraju do prześledzenia tego wątku. O zdanie zapytano więc przedstawicieli władz kilkunastu miast w Polsce. Odpowiedź była jednomyślna – nikt nie spotkał się z problemem w realizacji programu 500+. Cytowani przez portal Money.pl urzędnicy ratuszów we Wrocławiu oraz Gdańsku zaznaczyli, że u nich problem nie istnieje i nie ma żadnych niepokojących sygnałów, aby coś miało ulec zmianie w tej kwestii.

– Od roku 2016 do chwili obecnej środki finansowe z budżetu państwa były przekazywane beneficjentom świadczenia w terminach wynikających z przepisów ustawowych, czyli raz w miesiącu za dany miesiąc – mówi rzeczniczka poznańskiego urzędu miasta Joanna Żabierek, która przyznała równocześnie, że Trzaskowski nie mylił się jedynie w kwestii braku planu finansowego. Poza tym władze Poznania nie odczuwają żadnych innych niedogodności, zwłaszcza przy otrzymywaniu i otrzymywaniu środków na 500+. Podobnie jak m.in. władze Opola, Lublina, Gorzowa Wielkopolskiego czy Stalowej Woli oraz wielu innych miejscowości w całej Polsce.

– Zawsze tak było, że nie 1 stycznia samorządy dostawały pieniądze na cały rok, tylko zgodnie z zapotrzebowaniem. Przelewy idą płynnie – mówi z kolei szefowa resortu rodziny Bożena Borys-Szopa – 29 września pan prezydent (Trzaskowski – red.), jak wszyscy prezydenci miast, otrzymał już kolejną transzę na zabezpieczenie październikowych wypłat. Więc całej tej zawieruchy wokół realizacji 500 Plus nie rozumiem.