Najnowsze wiadomości z kraju

Prezydent Duda powiedział organizacjom żydowskim, że to Izrael jest winny antysemityzmu w Polsce

Dwa dni temu para prezydencka spotkała się z przedstawicielami amerykańskich organizacji żydowskich. Izraelska prasa ujawniła, że w trakcie tego spotkania padły mocne słowa.

Prezydent Duda podczas swojej ostatniej wizyty w USA spotkał się z przedstawicielami dwóch organizacji żydowskich, Amerykańsko-Izraelskiego Komitetu Spraw Publicznych (AIPAC) i Ligi Przeciwko Zniesławieniom (ADF). Spotkanie miało miejsce w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku.

„Nie było tematów tabu, wszyscy mówili w sposób otwarty, a to przełożyło się na przyjazną atmosferę; atmosferę wzajemnej szczerości, ale też wyrozumiałości i zrozumienia wrażliwości obydwu stron” – relacjonował dla PAP konsul generalny Maciej Golubiewski – “Spotkanie odbyło się w bardzo przyjaznej atmosferze, podkreślającej unikatowość relacji polsko-żydowskich. Odbyła się też rozmowa na tematy bieżące w tych relacjach; podkreślone zostały wyjątkowo dobre związki Polski z Izraelem, a także ważna rola, jaką odgrywa Polska w opiekowaniu się dziedzictwem żydowskim w Polsce”

Izraelskie media ujawniły dzisiaj, że w trakcie tego spotkania ze strony prezydenta Dudy padły jednak mocne słowa. Nawiązując do ustawy o IPN, która miała wprowadzić sankcje karne za obwinianie Polski o holokaust oraz do słów ministra spraw zagranicznych Israela Katza o tym, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”, prezydent stwierdził, że to działania Izraela są odpowiedzialne za wzrost antysemityzmu w Polsce. Duda miał stwierdzić, że słowa Katza były dla Polski upokorzeniem i to właśnie one odpowiadają za wzrost nastrojów antysemickich nad Wisłą.

Według Jewish Insider, powołującego się na uczestników tego spotkania, słowa prezydenta wywołały szok i gniew obecnych na nim Żydów. Kiedy w obronie prezydenta stanął ocalały z holokaustu Edward Mosberg prowadzący spotkanie rabin Shmuley Boteach miał wyłączyć mu mikrofon.

To nie jest pierwszy raz, kiedy prezydent Duda wypowiedział się w podobnym tonie. „Nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Polacy jako naród uczestniczyli w Holokauście albo Polska uczestniczyła w Holokauście” – powiedział w marcu w wywiadzie dla Jerusalem Post – „Upokarza nas to i boli. W mojej własnej rodzinie byli ludzie zamordowani przez Niemców i <takie stwierdzenia> przede wszystkim rozwadniają to, co naprawdę się stało”. Dodał wtedy również, że skoro to Izrael zaczął tamten kryzys dyplomatyczny, to Izrael powinien go skończyć. „Spodziewam się przyjaźni i szacunku. Po obu stronach”.

Źródło: Jerusalem Post, PAP Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij