Wiadomości sportowe z kraju i świata

To wideo stało się hitem internetu. Arbiter próbował sędziować mecz piłkarski w stanie kompletnego upojenia?

Czeski internet zalała w ostatnim czasie fala popularności nagrania z meczu piłkarskiego. Nie chodzi jednak o dobrą postawę piłkarzy Slavii Praga z ubiegłego tygodnia, kiedy przeciwstawili się wyżej notowanemu liderowi Seria A Interowi Mediolan, wywożąc niezwykle cenny remis ze stadionu im. Giuseppe Meazzy. Tym meczem jest spotkanie pomiędzy drużynami juniorów Berounu i Slany, gdzie uwagę miejscowych kibiców nie tyle przykuł sam mecz, co postawa sędziego liniowego, który zdaniem miejscowych był kompletnie pijany.

Mówiąc o piłce nożnej często na myśl wpierw przychodzą najlepsi piłkarze czarujący na światowych boiskach czy też najmocniejsze klubu występujące w czołowych ligach. Bo w tym sporcie panuje prosta zasada – im coś lepsze, tym popularniejsze. Nie oznacza to, że brakuje na świecie sympatyków niższych lig czy też rozgrywek juniorów, dla których tamtejsze spotkania stanowią o wiele lepszą rozrywkę niż pasjonujące pojedynki w Lidze Mistrzów. Co jednak wpływa na fakt, że są ludzie, którzy bardziej od emocjonowania się kolejnymi derbami Mediolanu, starciami pomiędzy Barceloną i Realem czy też  niezwykle żywiołowymi na trybunach derbami Belgradu bądź Trójmiasta, wolą się wybrać na mecz pomiędzy Orlętami Reda, a Potokiem Pszczółki? Sympatycy niższych lig zawsze podnoszą następujące argumenty – zupełnie odmienny klimat od tego panującego na wielkich stadionach w najwyższych ligach oraz urok samych spotkań, gdzie widzowie nie będą raczej świadkami taktycznych wojenek, tylko doświadczą footballu w najczystszej postaci – skupionym na graniu w przysłowiową prostą piłkę, gdzie motorem napędowym dla piłkarzy nie są pieniądze, a pasja, determinacja i zaangażowanie. Poza tym to właśnie w meczach drużyn z niższych lig czy zespołami juniorów możemy spotkać się z takimi „perełkami”, jak podczas starcia pomiędzy juniorami Berounu i Slany.

Wspomnianą „perełką” nie był jednak żaden gol, asysta czy indywidualny popis gracza, ale kuriozalna sytuacja z osobą sędziego liniowego. Arbiter w trakcie spotkania zachowywał się bowiem bardzo dziwnie, a zdaniem wielu ludzi, w sposób świadczący o doprowadzeniu się do stanu upojenia przed początkiem meczu. Mężczyzna potykał się o własne nogi, poruszał chwiejnym krokiem, przewracał się, nie kontrolował przebiegu spotkania, aż w końcu został wyprowadzony przez ochronę po tym jak arbiter główny postanowił przerwać spotkanie, gdy zauważył zachowanie swojego kolegi. Wszystko zostało utrwalone przez jednego z kibiców obecnych na meczu.

Na razie nie wiadomo, czy rzeczywiście przyczyną takiej postawy sędziego było spożycie sporej ilości alkoholu przed spotkaniem czy być może wynikało to z przyczyn zdrowotnych. Czeska komisja sędziowska wciąż bada sprawę i dopiero po zakończeniu śledztwa zostanie podjęta decyzja o dalszym losie sędziego Milana Sefary. Jeśli potwierdzą się doniesienia o obecności alkoholu w organizmie mężczyzny, będzie to mogło dla niego skutkować nawet wykluczeniem z wykonywania określonego zawodu na boiskach piłkarskich.

Źródło: TVP Info Autor: JD
Fot. screenshot

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij