Mężczyzna, który zaatakował nożem polityka PiS, nie stanie przed sądem

Mężczyzna, który dźgnął nożem byłego prezydenta Siedlec Wojciecha Kudelskiego, nie zostanie skazany. Do Sądu Okręgowego w Siedlcach trafił wniosek prokuratury o umorzenie śledztwa.

Atak na Kudelskiego, który obecnie jest radnym PiS w sejmiku wojewódzkim, miał miejsce 1 kwietnia przed 8 rano. Napastnik zadał mu silny cios nożem w lewą stronę nadbrzusza, rana miała ok. 15 centymetrów głębokości. Polityk w stanie bezpośrednio zagrażającym życiu trafił do szpitala, gdzie przebył operację. Zwolniono go po tygodniu.

Policja błyskawicznie rozpoczęła poszukiwania. Z zapisów monitoringu z miejsca zdarzenia wyciągnęli wizerunek sprawcy i ustalili, że był nim 38-letni Dejan Apastazi S. Aresztowano go w mieszkaniu, gdzie przeprowadzał remont na zlecenie. Mężczyzna nie stawiał oporu i powiedział policjantom, że się ich spodziewał.

Po przesłuchaniu podejrzanego i rozpoznaniu go przez Kudelskiego na fotografii pozbawiono mu zarzut próby morderstwa. Prokuratura dowiedziała się, że mężczyzna w przeszłości leczył się psychiatrycznie. Dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Siedlcach poinformowała, że prokurator wystąpił o umorzenie postępowania. Biegli stwierdzili bowiem, że w chwili popełnienia czynu oskarżony był niepoczytalny. „W ocenie biegłych w zakresie zarzuconego czynu podejrzany miał całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznawania znaczenia czynu i możliwość pokierowania swoim postępowaniem”.

Polskie prawo stwierdza jasno, że nie ponosi się odpowiedzialności za czyny przestępcze, których dokonało się będąc niepoczytalnym. Umorzenie śledztwa nie oznacza jednak, że Dejan S. jest już wolny. Biegli stwierdzili bowiem, że istnieje duże ryzyko, że napastnik po raz kolejny dopuści się czynu przestępczego. Prokurator wystąpił więc do sądu o przedłużenie aresztu tymczasowego mężczyzny i o umieszczenie go w odpowiednim szpitalu psychiatrycznym.