Władze Gdańska wypożyczyły autonomiczny autobus. Ile za niego zapłacą?

Władze Gdańska uruchomiły pierwsze w Polsce połączenie autobusu autonomicznego. Nowy pojazd na razie będzie kursował do końca miesiąca.

Pojazdy autonomiczne to stosunkowo nowa i nadal kontrowersyjna technologia. Są to pojazdy, które poruszają się same, bez udziału kierowcy. Poruszają się albo po zaprogramowanych trasach albo czerpiąc informacje o otoczeniu z kamer, czujników etc. Wiele firm motoryzacyjnych rozwija tą technologię. Niektórzy uważają ją za przyszłość motoryzacji ale nie brak również głosów, że takie pojazdy są niebezpieczne i miną dekady zanim rozwój technologii pozwoli na wyeliminowanie ich wad.

Jak informuje portal briefz.pl władze Gdańska pożyczyły dwa autonomiczne autobusy Easymile EZ-10. Opracowany przez francuską spółkę Easymile pojazd napędzany jest silnikami elektrycznymi i może zabrać na pokład jednorazowo zaledwie 10 osób, z czego tylko 6 ma miejsca siedzące. Producent reklamuje je jako sposób na zorganizowanie tzw. transportu pierwszej/ostatniej mili czyli np. dowożenia pasażerów z lotniska do dworca kolejowego etc.

Gdańskie autobusy rozpoczęły kursy 6 września. Będą się poruszać specjalnym pasem ruchu i kursować po trasie pomiędzy ulicą Spacerową i Ogrodem Zoologicznym. Trasa ta ma długość ok. kilometra i jej przejechanie zajmie autobusowi aż 15 minut. Pilotażowe kursy potrwają do końca miesiąca, pasażerowie autonomicznych autobusów nie będą musieli za nie płacić.

Pewne wątpliwości budzi koszt takiej formy transportu. Za wypożyczenie dwóch autobusów na miesiąc Easymile wystawiło rachunek na 420 tysięcy złotych. Gdańsk bierze udział, obok Tallinu, Królewcaa, Velje i Semigalii, w projekcie „Sohjoa Baltic”. W jego ramach udało się pozyskać dofinansowanie w wysokości 85% tej kwoty z unijnego programu Interreg Region Morza Bałtyckiego.

Jeżeli Gdańsk zdecyduje się kontynuować korzystanie z autonomicznych autobusów po zakończeniu programu pilotażowego, to koszty nadal będą niebagatelne. Jak informuje portal axios. com Easymile żąda aż 27 tysięcy dolarów (ok. 106 tysięcy złotych) za wypożyczenie jednego pojazdu na miesiąc przy podpisaniu umowy na rok. Dla porównania zakup klasycznego, dużego autobusu hybrydowego, który może jednorazowo przewieźć dużo więcej niż 10 osób, to wydatek rzędu 800 tysięcy do miliona złotych. Przy podpisaniu umowy na pięć lat cena wypożyczenia busa spada do 8 tysięcy dolarów miesięcznie (31 482 PLN).

Dodatkowo zakup autonomicznych autobusów nie pozwoli na zaoszczędzenie na pensji kierowców. Jak informuje briefz.pl w gdańskich autobusach będzie bowiem przez cały czas obecny operator, który przejmie nad nim kontrolę w razie wystąpienia sytuacji awaryjnej. Tym samym liczba pasażerów zabieranych przez niego jednorazowo spadnie do zaledwie 9.