Najnowsze wiadomości ze świata

Burmistrz Nowego Jorku nazwał aborcję “świętym wyborem”

Burmistrz Nowego Jorku i kandydat na prezydenta USA Bill De Blasio został zapytany o swoje poglądy na aborcję. Odparł, że to „święty wybór kobiet”.

De Blasio, który jest burmistrzem NYC od 2014 roku i startuje obecnie w prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej wziął udział w programie popularnego prezentera telewizji Fox News Seana Hannity. Dziennikarz spytał go, między innymi, o jego poglądy na aborcję.

„Wierzę w Roe v. Wade” – odparł zapytany o poglądy na legalność aborcji, odnosząc się do sprawy sądowej, która zalegalizowała ją w USA – „Wierzę, że ta decyzja należy do kobiety i jej doktora”.

Hannity nie miał jednak zamiaru poprzestać na tej odpowiedzi i zaczął dopytywać go o poglądy na temat tzw. late term abortions czyli aborcji dokonywanych w ostatnich miesiącach ciąży. „Czy myślisz, że kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży, pomijając kwestie zdrowia, kwestie życia matki, powinna mieć prawo do aborcji?” – spytał – „To proste pytanie”.

Kandydat nie odpowiedział wprost. „Uważam, że to zasłona dymna, ponieważ to nie dzieje się w Ameryce” – stwierdził – „Kobiety dokonują tego wyboru, to święty wybór. To święty wybór dla kobiety”. Kiedy Hannity ponowił swoje pytanie De Blasio po raz kolejny odmówił odpowiedzi wprost. „Nie odpowiem ci w twój sposób” – powiedział – „Odpowiem Ci w mój sposób”.

De Blasio skądinąd skłamał mówiąc, że późnoterminowe, najczęściej definiowane jako aborcje w trzecim trymestrze ciąży, faktycznie są w USA stosunkowo rzadkie, ale według danych rządowego Centrum Kontroli Chorób (CDC) i Instytutu Guttmachera rocznie dochodzi do ok. 12 tysięcy.

Pytanie Hannitiego nie wzięło się znikąd. Na początku tego roku stan Nowy Jork wprowadził nową, radykalną ustawę aborcyjną. Nowa ustawa, przedstawiona w 46 rocznicę Roe v. Wade, zniosła praktycznie wszystkie ograniczenia na aborcję jakie wcześniej istniały w tym stanie. Jej przyjęcie i widok świętujących ją Demokratów wzbudziły w USA spore oburzenie.

De Blasio, który według sondaży cieszy się obecnie poparciem mieszczącym się w błędzie statystycznym, ma czysto iluzoryczne szanse na zostanie prezydentem. Jego poglądy na aborcję niczym nie różnią się jednak od poglądów innych lewicowych kandydatów. Wszyscy popierają bowiem nie tylko legalną aborcję bez ograniczeń, ale także finansowanie jej z kieszeni podatników. Nawet bardziej pod tym względem umiarkowany Joe Biden musiał dołączyć do chóru i wycofać się ze swoich wcześniejszych słów.

Z drugiej strony kolejne sondaże pokazują, że coraz więcej Amerykanów uważa, że kwestia aborcji zaszła za daleko i popiera wprowadzenie mniej lub bardziej radykalnych ograniczeń na zabijanie dzieci. Aborcji późnoterminowych, odpowiedzi o których odmówił De Blasio, sprzeciwia się aż 79% mieszkańców USA.

Źródło: Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij