Nie żyje mężczyzna, który szykował atak na sejm

Nie żyje Brunon Kwiecień, który został skazany na 9 lat więzienia za przygotowywanie ataku terrorystycznego na sejm. Znaleziono go wczoraj martwego w celi, przyczyna śmierci na razie jest nieznana.

Urodzony w 1967 roku Kwiecień był inżynierem chemikiem i pracownikiem naukowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Mężczyzna miał planować zamach na sejm w trakcie wspólnego posiedzenia z prezydentem. Miał do niego użyć transportera opancerzonego SKOT wypełnionego 4 tonami materiałów wybuchowych na bazie saletry.

Wkrótce okazało się jednak, że członkowie stworzonej przez niego organizacji terrorystycznej to co najmniej trzech agentów ABW i jeden tajny współpracownik służb. Kwiecień został aresztowany w listopadzie 2012 roku. Służbom nie udało się odnaleźć transportera, materiałów wybuchowych ani 35 sztuk broni o których posiadanie był oskarżany. Sąd Okręgowy w Krakowie pomimo tego skazał go w 2015 roku na 13 lat pozbawienia wolności, dwa lata później w wyniku apelacji karę tę obniżono do 9 lat. Proces i wcześniejsze śledztwo wywołały duże kontrowersje. Sam Kwiecień przyznał, że przygotowywał zamach, ale twierdził, że był inspirowany do tego przez funkcjonariusza ABW.

Kwietnia znaleziono w celi wczoraj rano. Strażnicy błyskawicznie przystąpili do akcji reanimacyjnej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Było jednak już za późno i zespół pogotowia ratunkowego stwierdził, że mężczyzna już nie żyje.

Przyczyny śmierci Kwietnia nie są na razie znane, ustali je dopiero sekcja zwłok. Mężczyzna wcześniej nie skarżył się na problemy ze zdrowiem.

Dyrektor okręgowy służby więziennej powołał komisję, która ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia, złożoną z funkcjonariuszy okręgowego inspektoratu SW we Wrocławiu. Dodatkowo sprawę przekazano również policji i prokuraturze.