Monika Jaruzelska podzieli lewicową koalicję? Spór pomiędzy Czarzastym, a Biedroniem

Monika Jaruzelska coraz chętniej stawia kroki w polskiej polityce. Córka generała Wojciecha Jaruzelskiego startowała już podczas wyborów samorządowych w Warszawie, gdzie uzyskała mandat radnej stołecznego ratusza. Kobieta chce teraz kandydować z list lewicy podczas zbliżających się wyborów parlamentarnych, a to budzi ostry zgrzyt wśród liderów lewicowej koalicji – ustalił “Super Express”. 

Włodzimierz Czarzasty z wielką chęcią widziałby Jaruzelską na listach swojego ugrupowania. Co więcej szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej zrobiłby co w jego mocy, aby córka generała Jaruzelskiego uzyskała jak najlepsze miejsce na liście lewicy. “Walczę o wszystkich, bo jestem człowiekiem wielkiego serca” – powiedział Czarzasty dziennikarzom tabloidu.

Monice Jaruzelskiej na przeszkodzie może jednak stanąć Wiosna Roberta Biedronia, która niezbyt chętnie widziałaby na listach lewicowej koalicji radną stołecznego ratusza. Jak tłumaczą działacze tej partii problem stanowią poglądy kobiety.

–Równie dobrze mogłaby być w PiS ze swoimi konserwatywnymi poglądami – powiedział jeden z polityków Wiosny. Podobnego zdania jest zresztą lider tej formacji politycznej, Robert Biedroń, który jakiś czas temu powiedział, iż poglądy córki generała Jaruzelskiego nie mają nic wspólnego z lewicą. Co więcej obawia się powtórzenia kazusu Magdaleny Ogórek.

Czy Monika Jaruzelska ostatecznie wystartuje z list lewicowej koalicji? Na razie zdania wewnątrz niej są podzielone, choć jak zapewnia politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Rafał Chwedoruk, start Jaruzelskiej byłby dla nich spory wzmocnieniem. Dowodem na to ma być świetny wynik działaczki SLD podczas samorządowych wyborów w Warszawie.