SA w Gdańsku nakazał Wałęsie przeprosić Kaczyńskiego. “To błędne wyrok” – zarzeka się były prezydent

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Lech Wałęsa ma przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za słowa o odpowiedzialności prezesa PiS za katastrofę smoleńską. Z orzeczeniem nie zgadza się były prezydent.

To kolejne zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego nad Lechem Wałęsą w sądzie. Sprawa dotyczyła jednego z wpisów byłego lidera “Solidarności” na Facebooku, który przypisywał prezesowi Prawa i Sprawiedliwości za katastrofę samolotu TU-154M nad Smoleńskiem, w której zginął jego brat i ówczesny prezydent RP Lech Kaczyński. Wpis byłej głowy państwa nie spodobał się politykowi partii rządzącej, który wniósł powództwo przeciwko Wałęsie, domagając się od niego przeprosin.

W dniu dzisiejszym Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał orzeczenie, zgodnie były prezydent RP, sprawujący swą funkcję w latach 1990-1995, musi przeprosić prezesa PiS. Do wyroku wymiaru sprawiedliwości odniósł się na Facebooku sam Wałęsa. Jednak zamiast zamieścić przeprosiny, były działacz “Solidarności” napisał, że nie rozumie orzeczenia sądu, które uznaje za “błędne”.

–Odnośnie Wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który zapadł w dniu dzisiejszym, uważam że Sąd ocenił dowody w tej sprawie niewszechstronnie, nie uwzględniając faktów mi znanych, o których mówiłem na rozprawie. Nie może być tak, że moje słowa o rozmowie braci Kaczyńskich w dniu Katastrofy Smoleńskiej będą traktowane jako naruszenie dóbr osobistych Pana Kaczyńskiego, gdy przecież ja nie miałem zamiaru Pana Kaczyńskiego obrażać. Wypowiadałem tylko swoje opinie, bo znałem Kaczyńskich długo i wiedziałem kto kim kierował. Jak mogły moje wypowiedzi obrazić Jarosława Kaczyńskiego skoro on dobrze wiedział, że chodziło mi o krytykę sytuacji, w której osoba bez funkcji państwowych kieruje Państwem i między innymi kierowała Prezydentem RP. Sąd tych kwestii nie wziął pod uwagę, dlatego wydał taki błędny wyrok. Nie dam sobie zamknąć ust! Będę skarżył ten wyrok do Sądu Najwyższego, a jak będzie trzeba, to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Smutne jest jednak to, że Sąd w Polsce chce ograniczać swobodę wypowiedzi na tematy polityczne. I to, co do wypowiedzi tak istotnych, ostrzegających Naród. – napisał Wałęsa.