Władze Ukrainy chcą kastrować pedofilów

Władze Ukrainy wprowadziły nową ustawę antypedofilską. Przewiduje między innymi przymusową kastrację chemiczną dla skazanych za przestępstwa seksualne przeciwko dzieciom.

Według oficjalnych statystyk w 2017 roku na Ukrainie doszło do 320 gwałtów na dzieciach. Policjanci i eksperci jednak otwarcie przyznają, że ta liczba jest zaniżona i tak naprawdę rocznie dochodzi do tysięcy podobnych przypadków. „Piątka dzieci została zgwałcona w czterech regionach Ukrainy w ciągu zaledwie 24 ostatnich godzin. I są to przestępstwa, które rodzice zgłosili na policję pomimo swojego strachu przed podobnym działaniem” – powiedział niedawno szef ukraińskiej policji Wiaczesław Abroskin – „Możemy tylko zgadywać ile tak naprawdę zbrodni seksualnych przeciwko dzieciom mamy w kraju”.

Aby przeciwdziałać coraz większemu problemowi pedofilii ukraiński parlament przyjął nową ustawę znacznie zaostrzającą kary za pedofilię, Jej głównym punktem jest to, że skazani za czyny pedofilskie będą poddawani przymusowej kastracji chemicznej.

Kastracja chemiczna to zabieg polegający na podaniu specjalnego środka – w Europie zazwyczaj stosowano cyproteron – który zaburza gospodarkę hormonalną. Poddany temu zabiegowi nie traci – wbrew sugerującej to nazwie – narządów rozrodczych ani nie staje się bezpłodny, jednak podany środek obniża niemal do zera popęd seksualny. Według nowej ustawy zabiegowi będą musieli się poddać wszyscy skazani w wieku 18-65 lat.

To nie jest jedyna zmiana wprowadzona przez tą ustawę. W jej świetle Rada Ministrów będzie musiała stworzyć dostępny publicznie rejestr skazanych za pedofilię. Podwyższono również maksymalną karę więzienia, z dwunastu do piętnastu lat. Przestępcy, którzy skończą odbywanie kary, będą również dożywotnio monitorowani przez policję.