Nietypowa propozycja Arłukowicza dla Beaty Szydło. Jak na to odpowie europosłanka PiS?

Bartosz Arłukowicz nie ma ostatnio dobrej prasy po swojej wpadce w Węgrowie i niefortunnego dla niego spotkania z panem Andrzejem, którego pomylił z innym wyborcą Prawa i Sprawiedliwości. Zachowanie posła PO skrytykowała sama Beata Szydło, kiedy przyjechała w poniedziałek odwiedzić mieszkańców Węgrowa. Teraz polityk Platformy składa europosłance PiS nietypową propozycję.

Piątkowe nagranie spotkania Arłukowicza z jednym z mieszkańców Węgrowa stało się absolutnym hitem polskiego internetu i zapewne jeszcze długo będzie tkwiło w pamięci wielu Polaków. Poseł PO pod jednym ze sklepów podszedł do pana Andrzeja, z którego zaczął się naśmiewać sugerując, że jest on “największym zwolennikiem PiS w miejscowości”. Zdezorientowany mężczyzna szybko ulotnił się z miejsca zdarzenia, odpowiadając tylko posłowi “żeby go nie denerwował”. Później okazało się, że polityk pomylił osoby, gdyż pierwotnie miał zaczepić właściciela sklepu, pana Tomasza, który od wielu lat w Węgrowie przynależy do klubu Gazety Polskiej. Po tym zdarzeniu Arłukowicz postanowił publicznie przeprosić pana Andrzeja.

Sprawa była szeroko komentowana w polskich mediach oraz na portalach społecznościowych.  Do wydarzenia odniosła się eurodeputowana z ramienia PiS Beata Szydło, która sama postanowiła odwiedzić Węgrów, w którym porozmawiała z mieszkańcami.. “Są tacy politycy, którzy uważają, że polityka to taka letnia kanikuła. Jakiś żarcik, prowokacja, byle pijar i się kręci” – mówiła działaczka PiS.

Słowa najwyraźniej nie przypadły do gustu Arłukowiczowi, który mocno je wziął do siebie. Dlatego też postanowił odpowiedzieć byłej premier w dość nietypowy sposób.

-Pani Premier Beato Szydło! Jeśli już Pani ochłonęła, po trudnym czasie, mam propozycję. Pojedźmy razem do Jeleniej albo Zielonej Góry. Albo do Wierzbna. Nie Pani limuzyną. Pociągiem albo autobusem. Pogadajmy z ludźmi. Nie ze spółek. Z ludźmi na rynku. To jak? Wchodzi Pani? – zapytał na Twitterze.

Pani Premier @BeataSzydlo! Jeśli już Pani ochłonęła, po trudnym czasie, mam propozycję. Pojedźmy razem do Jeleniej albo Zielonej Góry. Albo do Wierzbna. Nie Pani limuzyną. Pociągiem albo autobusem. Pogadajmy z ludźmi. Nie ze spółek. Z ludźmi na rynku. To jak? Wchodzi Pani?

— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) July 8, 2019

Jak na propozycję działacza PO odpowie Beata Szydło? Na razie eurodeputowana nie odniosła się jeszcze do sprawy.