Najnowsze wiadomości ze świata

Grupa Wyszechradzka nie chce oddania sterów UE socjaliście

Socjalista Frans Timmermans nadal jest faworytem na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Jego kandydaturę forsują Niemcy, Francja i Donald Tusk.

Negocjacje w sprawie obsady najważniejszych stanowisk w UE trwają od kilkunastu godzin i nadal nie widać ich końca. Szczególne emocje budzi kwestia obsadzenia stanowiska szefa Komisji Europejskiej, jednego z najważniejszych stołków w UE. Faworytem pozostaje holenderski socjalista Frans Timmermans.

Na oddanie mu tego stanowiska zgodziły się w kuluarach szczytu G20 w Osace Francja, Niemcy, Hiszpania i Holandia. Timmermans na tym stołku nie pasuje jednak Polsce i reszcie Grupy Wyszechradzkiej. Uważają, że jako polityk wielokrotnie dowiódł swojego uprzedzenia do tego regionu i nie będzie traktował go sprawiedliwie.

Polskie źródłą dyplomatyczne powiedziały agencji PAP, że kandydaturę Timmermansa popiera Donald Tusk. Zeszłej nocy miał sondować poparcie dla niego. Miał również zaproponować trzech alternatywnych kandydatów – premiera Irlandii Leo Varadkara, negocjatora KE ws. Brexitu, Francuza Michela Barniera i Bułgarki Kristaliny Gieorgiewy. Żaden z nich nie uzyskał jednak poparcia, które mogłoby świadczyć o tym, że ma szansę. Tusk wrócił więc do pomysłu obsadzenia na tym stanowisku popieranego przez Niemcy socjalisty.

Do zablokowania jego kandydatury potrzeba sprzeciwu ośmiu państw. Na razie przeciwko jego kandydaturze opowiedzieli się jednoznacznie przywódcy Polski, Czech i Węgier. PAP dowiedział się nieoficjalnie, że także Słowacja jest przeciwna. Polacy próbują doprowadzić do tego, żeby głosowanie było tajne – liczą, że w razie jawności niektóre państwa, którym nie podoba się socjalista na unijnym tronie, nie odważą się mu przeciwstawić.

Także wielu członków Europejskiej Partii Ludowej – frakcji do której należy między innymi PO i partia kanclerz Merkel – nie jest zachwycona kandydaturą Timmermansa. Uważają, że nie powinni oddać tego stanowiska socjalistom.

Źródło: Niezależna, TVN 24 Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij