Najnowsze wiadomości z kraju

Leszek Miller nie wyklucza koalicji z Biedroniem

Europoseł SLD Leszek Miller nie wykluczył ewentualnej koalicji z Wiosną Roberta Biedronia. Podkreślił jednak, że to plan awaryjny, na wypadek rozpadu Koalicji Europejskiej.

W sobotę Robert Biedroń ogłosił na Twitterze, że Wiosna chce stworzyć własną koalicję, złożoną z partii, organizacji pozarządowych i samorządowców którym zależy na „budowaniu siły i przymierza dla postępowej Polski”. Włodzimierz Czarzasty potwierdził, że podczas sobotniej Parady Równości w Warszawie Biedroń rozmawiał z nim o ewentualnym udziale SLD w nowym lewicowym projekcie.
„To prawda, że Biedroń zaproponował koalicję i pierwszym podmiotem do którego się zwrócił jest SLD” – powiedział Polsat News – „Mi jet przyjemnie”. Dodał jednak, że jest „wierny swojemu słowu” i nie ma zamiaru wyprowadzać partii z KE.

Europoseł Leszek Miller podczas rozmowy z Jarosławem Kuźniarem w programie Onet Rano nie wykluczył jednak, że taka koalicja może powstać. Były premier podkreślił jednak, że „Trzymamy się wcześniejszych ustaleń. Wczoraj na posiedzeniu władz SLD to wybrzmiało. Jesteśmy w KE i chcemy w niej być”. Koalicja z Biedroniem to zdaniem byłego premiera plan awaryjny gdyby okazało się, że KE rozpadnie się przed wyborami.

To istotna zmiana stanowiska z jego strony. Jeszcze dwa dni temu powiedział radiu Zet, że „Wiosna Biedronia to jest taka typowa partia jednorazowego użytku, tak jak wcześniej był Palikot, jak byli jego następcy. Za każdym razem sytuacja się powtarza”. Były premier stwierdził także, że „wybory są na jesieni więc Wiosny już nie będzie”.

Jakakolwiek decyzja w sprawie sojuszu z Biedroniem zapadnie jednak najprawdopodobniej dopiero w lipcu. Wczoraj Rada Krajowa SLD zadecydowała o organizacji 29 czerwca referendum, w którym członkowie partii zadecydują o pozostaniu lub opuszczeniu Koalicji.

Oczywiście samo wyjście z KE, jeżeli do niego dojdzie, nie oznacza automatycznego sojuszu z Biedroniem. Tym bardziej, że SLD już raz się oparzyło na podobnym zagraniu. W wyborach w 2015 roku wystartowali wspólnie z Twoim Ruchem Janusza Palikota, PPSem, Unią Pracy i Zielonymi. Lewicowa koalicja zdobyła 7,55% głosów a próg wyborczy dla koalicji wynosi 8% – przez co w ostatniej kadencji w sejmie nie zasiadał ani jeden przedstawiciel partii.

Źródło: Onet Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij