Najnowsze wiadomości z kraju

Nie ma odpoczynku. Brudziński zapowiada ostrą walkę przed wyborami jesiennymi

Wyniki do PE cieszą, ale czas radości już za nami i teraz zakasujemy rękawy i bierzemy się do pracy. Dla PiS na Pomorzu Środkowym w tym roku wakacji nie ma – powiedział w sobotę w Koszalinie europoseł Joachim Brudziński.

“Wyniki do PE cieszą, ale czas radości już za nami i teraz zakasujemy rękawy i bierzemy się do pracy. Najważniejsze wybory jesienne przed nami. Dla PiS, również tu w Koszalinie, na Pomorzu Środkowym, w tym roku wakacji nie ma” – powiedział na konferencji prasowej Brudziński.

Zapowiedział “bardzo trudną, ciężką, bardzo pokorną pracę na rzecz utrzymania tego poparcia”. “My wiemy jedno, że Polacy, wyborcy są w stanie wybaczyć nam wiele, ale jednego nigdy nie wybaczą – arogancji i zadufania. I chcę zapewnić, że to nam nie grozi” – powiedział b. szef MSWiA.

Zaznaczył, że zaraz po konferencji spotyka się z działaczami PiS z okręgu koszalińskiego, by ustalić plan działania na najbliższe tygodnie. Brudziński, w obecności wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Pawła Szefernakera, wiceminister środowiska Małgorzaty Golińskiej i ustępującego europosła Czesława Hoca, powiedział, że “rozjeżdżamy się jako parlamentarzyści, jako liderzy, po całym województwie, będziemy się starać dotrzeć do każdej gminy”. Pytany o to, czy gotowa jest już koszalińska lista PiS do Sejmu i Senatu, Brudziński powiedział, że “gdzieś tam w tyle głowy, może nie tyle jest gotowa, ale te przymiarki trwają”.

Zaznaczył, że lista będzie kształtowana w oparciu o analizy wyników wyborczych poszczególnych kandydatów, przy tym dodał, że “naturalnym jest kandydowanie dotychczasowych parlamentarzystów, bo są naturalnymi lokomotywami wyborczymi”.

“Wśród tu obecnych naturalnym jest, że to są liderzy naszej listy, ona będzie poszerzona również o innych kandydatów. Uważamy, że każda osoba, nieważne czy na 7., 8. czy 9. miejscu jest niezwykle potrzebna” – podkreślił.

Dodał, że każda z nich musi dawać gwarancję zaangażowania i zebrania głosów, bo “każdy głos jest na wagę złota”.

Dodał, że zgodnie ze statutem partii, lista będzie ogłoszona po jej zaakceptowaniu przez władze statutowe partii na poziomie okręgu, a następnie przez komitet polityczny.

Źródło: PAP Autor: Inga Domurat
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij