Prezydent Duda stanął w obronie Muzeum Polskiego w Szwajcarii.

Przyszłość Muzeum Polskiego w szwajcarskim Rapperswilu nadal jest niepewna. Prezydent Andrzej Duda interweniował w jego obronie u prezydenta Szwajcarii Ueli Maurera.

Początki Muzeum Polskiego w zamku w szwajcarskiej miejscowości Rapperswil sięgają 1870 roku. Z okazji setnej rocznicy konfederacji barskiej hrabia Władysław Plater rozpoczął gromadzenie pamiątek i dzieł sztuki związanych z Polską. Dzięki darom emigrantów muzeum szybko się rozrosło i stało ważnym miejscem dla polskiej diaspory, nie tylko tej mieszkającej w Szwajcarii. Przed drugą wojną światową wiele cennych zbiorów z muzeum trafiło do Polski, niestety większość z nich zniszczyli Niemcy. Po wojnie muzeum przejęli komuniści i chcieli przekształcić je w placówkę propagandową, co spowodowało wypowiedzenie przez Szwajcarów umowy wynajmu sal. Muzeum reaktywowano dopiero w 1975 roku staraniem Juliana Godlewskiego i Szwajcara Hansa Rathgeba.

Los Muzeum stanął pod znakiem zapytania w 2008 roku, kiedy władze gminy Rapperswil-Jona ogłosiły, że spróbują usunąć tą instytucję po przebudowie zamku. Liczne interwencje polskich dyplomatów i ludzi kultury, między innymi ministra Glińskiego, opóźniły realizację planów, ale jego przyszłość nadal jest niepewna.

Podczas spotkania z prezydentem Szwajcarii z okazji setnej rocznicy nawiązania kontaktów dyplomatycznych prezydent Andrzej Duda poinformował, że poprosił go o podjęcie działań mających na celu uratowanie Muzeum. „To dla nas bardzo ważne” – powiedział prezydent – „Bardzo byśmy chcieli, żeby mogło ono nadal funkcjonować w zamku w Rapperswilu i bardzo byśmy chcieli, aby mogło ono funkcjonować jako Muzeum Polskie”. Zwrócił także uwagę, że muzeum to stanowi istotny element wspólnego dziedzictwa.

Prezydent Maurer nie krył, że sprawa jest skomplikowana. „Nasz rząd nie może nic polecić ani nakazać samorządowi. Po prostu musimy starać się znaleźć rozwiązanie za obopólną zgodą” – powiedział w trakcie konferencji prasowej – „Sądzę, że znajdziemy takie rozwiązanie kiedy wyjaśnimy tę całą sytuację. Rozwiązanie dobre dla Polski”.

Prezydent Duda zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że to nie rząd w Bernie podejmuje tutaj decyzje. „Prosiłem o wsparcie, bo ono – ze strony głowy państwa – zawsze jest bardzo ważne, symboliczne i znaczące” – powiedział – „Mam nadzieję, że prezydent (…) tego wsparcia udzieli”.