To już jest szaleństwo. Szwedzka poseł uważa, że wszyscy mężczyźni… są gwałcicielami i odpowiadają za wszelkie zbrodnie wobec kobiet

Należy założyć, że wszyscy mężczyźni są gwałcicielami – powiedziała szwedzka poseł z Partii Lewicy. Swoją szokująca tezę na temat przedstawicieli płci męskiej feministka wygłosiła w krajowym parlamencie.

Linda Snecker to szwedzka polityk, która reprezentuje Partię Lewicy. Być może jej nazwisko nie jest zbyt rozpoznawalne nie tylko w Polsce i Europie, ale i nawet samej Szwecji. Jednak to może ulec zmianie, a to z powodu głośnego i kontrowersyjnego przemówienia kobiety w szwedzkim parlamencie, gdzie “zabłysnęła” straszliwy poglądem na temat mężczyzn.

Polityk swoją przemowę poświęciła tematyce “przemocy mężczyzn wobec kobiet”. Temat na pewno słusznie poruszany, gdyż powinno się zwalczać każdy możliwy przejaw agresji wobec drugiej osoby. Jednak Snecker szybko zaczęła w swoim przemówieniu podpinać feministyczną ideologię, stosując bardzo niebezpieczne ogólniki takie jak np. “mężczyźni zawsze dominują i robią to przez groźby, nienawiść, przemoc czy zgwałcenie”. Pojawiły się też kwestie “supremacji męskiej rasy nad kobiecą” oraz “kobiet żyjących przez wieki pod naciskiem mężczyzn”. Jednak prawdziwą, przysłowiowa “wisienkę na torcie”, szwedzka poseł zostawiła na koniec.

-Kiedy patrze na was nie mogę powiedzieć, czy jesteście gwałcicielami czy też nie. Dlatego też należy założyć, że wszyscy mężczyźni to gwałciciele. To brutalna prawda i problem o charakterze naturalnym – mówiła kobieta –Dlatego wszyscy mężczyźni, jako kolektyw, muszą wziąć za to odpowiedzialność.

Na sam koniec Snecker zaczęła krzyczeć, że “odmawia życia swojego oraz swojej siostry w strachu” oraz o zatrzymaniu “męskiej przemocy”. Jej zdaniem walka feministek jest “walką każdego z nas”.

Najwidoczniej feministce nie przeszkadza fakt używania bardzo niebezpiecznej broni w procesie manipulacji, czyli uogólnianiem. W tym przypadku uznawaniem winnych za całe zło wobec kobiet wszystkich (!) mężczyzn. Uznawaniem osobników płci męskiej za gwałcicieli – każdego bez wyjątku, a co więcej wmuszaniu na nich odpowiedzialności zbiorowej za zbrodnie części z nich. Lindzie Sneckers z wielką łatwością przychodzi nadanie pojęciu “przemocy domowej” płci, zapominając zupełnie, że zdarzają się także przypadki, kiedy taką formę agresji potrafią stosować kobiety. Czy do takiego świata dąży własnie feminizm?