Jan Rulewski odchodzi z klubu parlamentarnego PO. “Takiej Koalicji wspierać nie mogę. Przeszkadzają mi elementy lewicowe”

Senator Platformy Obywatelskiej Jan Rulewski zapowiedział swoje wyjście z klubu parlamentarnego. Powodem jego decyzji ma być obecna sytuacja w Koalicji Obywatelskiej, a konkretnie elementy lewicowe w niej, które politykowi przeszkadzają.

– To jest rozstanie, dziś modne: brexit, polexit, rolexit też jest możliwy. Nie mogę kontynuować misji w klubie parlamentarnym PO. Wychodzę dziś z klubu parlamentarnego. Ja takiej Koalicji Europejskiej wspierać nie mogę. Przeszkadzają mi elementy lewicowe – mówił w programie “Graffiti” Rulewski.

Zdaniem polityka lista Koalicji Europejskiej w jego okręgu jest “zasadniczym wyzwaniem”. Uznał, że jest to dobry krok polityczny dla tych, co chcą dziś zwycięstwa nad PiS, Kukizem czy także Wiosną. Senator tłumaczył jednak, że ze względu na swoją przeszłość nie może zaakceptować tego, co obecnie dzieje się w Koalicji Europejskiej.

– Dla mnie, człowieka na którego wyrok wydała historia, a ta historia mówiła: trzeba zwalczać komunę, komunę jako agenturalną instytucję Moskwy. Komuna wydała na mnie wyrok. Ja takiej koalicji wspierać nie mogę. To nie jest tylko koalicja ad hoc, na wybory. To jest koalicja prawicowa i są w niej właśnie elementy lewicowe, które mi przeszkadzają, dlatego, że one nie są oparte na wartościach, tylko są oparte na życiu dziś i teraz  – tłumaczył gość Polsat News.

Prowadzący program zapytał także o Janusza Zemke, który startuje z list KE w okręgu kujawsko-pomorskim. Rulewski wspomniał, że za czasów PRL spotkał się z politykiem po dwóch stronach barykady. ” Spotkaliśmy się podczas pamiętnych wydarzeń bydgoskiego marca. Byłem zaproszony i niegrzecznie wyproszony z sesji. A na zapleczu Komitet Wojewódzki, w którym brał udział towarzysz Zemke, pisał przeciwko nam listy i nie tylko”  – mówił polityk. Rulewski uważa, że startowanie “ramię w ramię” z Januszem Zemke jest dla niego “murem nie do przeskoczenia”. A szczególnie nie podoba mu się to, że do Koalicji Europejskiej przemycane są komunistyczne wartości, z którymi on zaciekle walczył, a przeciwnicy bronili.

– Ja przyjmuję, że ludzie mogą mieć poglądy lewicowe, nawet mogą być w SLD, to jednak uważam, że Platforma za daleko się posunęła, wpisując na swoje czołowe listy funkcjonariuszy tamtego państwa. Nie mogę nosić ulotki za panem Zemke, skoro nie było wspólnej drogi – mówił mężczyzna

Dodał także, że innym powodem jego odejścia z klubu PO jest potrzeba zmian pokoleniowych i ustąpienia na rzecz młodych, aktywnych ludzi, którym trzeba odddać inicjatywę.

Jan Rulewski urodził się w Bydgoszczy w roku 1944. , Jest on wieloletnim działaczem związkowym, członkiem NSZZ “Solidarność”. W okresie 1974-80 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Zakładowej Związków Zawodowych Metalurgów w Zakładach Rowerowych w Bydgoszczy, w latach 1980-81 i 1990 r. – przewodniczącego Regionu Bydgoskiego NSZZ “Solidarność”, a w okresie 1991-92 – wiceprzewodniczącego Komisji Krajowej tego związku. W stanie wojennym internowano go za działalność opozycyjną. W latach 1991-2001 pełnił funkcję posła na Sejm, a od 2007 zasiada w Senacie RP, jako działacz Platformy Obywatelskiej.