Angela Merkel spotkała się z Barackiem Obamą w Berlinie. Podczas rozmowy nie było przedstawicieli mediów

Kanclerz Niemiec Angela Merkel spotkała się w piątek w Berlinie z byłym prezydentem USA Barackiem Obamą. Tematem rozmowy, na której nie byli obecni przedstawiciele mediów, miały być relacje transatlantyckie. Spotkanie trwało półtorej godziny.

Były prezydent USA przebywa w Niemczech od czwartku. Swoją wizytę rozpoczął od wystąpienia na World Leadership Summit – komercyjnej imprezie, w czasie której na widowni zasiadło ponad 14 tys. osób. Najtańsze wejściówki kosztowały 70 euro, najdroższe – uprawniające do pamiątkowego zdjęcia z Obamą – 5 tys. euro.

Były amerykański przywódca podczas spotkania w Kolonii ostro krytykował obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa za jego politykę klimatyczną, nie wymienił jednak ani razu jego imienia i nazwiska.

Obama wyraził nadzieję, że USA “niedługo znów będą liderem w dziedzinie ochrony klimatu”. Przypomniał też, że stan Kalifornia na własną rękę realizuje porozumienie klimatyczne z Paryża.

Dodatkowo zaapelował do młodzieży, żeby głosowała na “proklimatyczne” ugrupowania. Wówczas zmiany na lepsze zaczną zachodzić bardzo szybko – uważa polityk Partii Demokratycznej.

Jest to już druga wizyta Obamy w Niemczech, odkąd przestał pełnić swój urząd w 2017 roku. Jako prezydent odwiedzał RFN czterokrotnie. Obama jest niezwykle popularny wśród Niemców. W 2013 roku 60 proc. mieszkańców RFN oceniało go pozytywnie, 24 proc. – negatywnie.

Tymczasem berliński dziennik “Tagesspiegel” przypomina w piątek, że Obama używał częściej dronów niż jakikolwiek inny prezydent, pozwolił na rozpętanie wojny w Syrii i pozostawał bezczynny, nawet kiedy “przekraczane były czerwone linie”. I dodatkowo, podobnie jak Trump, domagał się od Berlina zwiększenia wydatków na wojsko.

“Trump jest prezydentem, a Obama eksprezydentem. I banalna prawda jest taka, że obaj reprezentują kraj, który w bardzo ograniczony sposób nadaje się do tego, by służyć za płaszczyznę projekcji
niemieckich snów” – pisze były korespondent dziennika w USA Malte Lehming. “Trochę mniej +obamonostalgii+ i trochę więcej woli, by zrozumieć Trumpa mogłoby doprowadzić umysły do pionu. Ale dla kochających i nienawidzących zazwyczaj ważniejsze jest wyobrażenie, jakie mają o obiekcie swoich emocji, a nie to, jaki naprawdę jest” – puentuje komentator.

W sobotę Obama spotka się w niemieckiej stolicy z 300 młodymi działaczami z całej Europy angażującymi się na rzecz społeczeństwa obywatelskiego czy ochrony klimatu.