Najnowsze wiadomości ze świata

Słynne linie lotnicze rezygnują z logo, by przypodobać się gejom?

Linie lotnicze Virgin Atlantic ogłosiły, że rezygnują ze słynnej Latającej Damy, która od dawna zdobi wszystkie ich samoloty. Zastąpi je pięć nowych Ikon, które zdaniem szefostwa lepiej oddają skład etniczny współczesnego brytyjskiego społeczeństwa. Ma znaleźć się wśród nich także homoseksualista.

Malowanie mających przynosić szczęście obrazków na samolotach jest bardzo starą lotniczą tradycją. Podczas I wojny światowej spopularyzowali ją niemieccy i włoscy lotnicy. Szczególną popularnością cieszyła się jednak wśród amerykańskich pilotów z czasów drugiej wojny światowej. Na wielu samolotach malowano wtedy roznegliżowane kobiety inspirowane stylem pin-up – nazwanym tak, gdyż mężczyźni często wycinali obrazki w tym stylu z magazynów i przypinali je do ścian.

Autorem Latającej Damy był jeden z najsłynniejszych malarzy tworzących w stynu pin-up, Alberto Varga. Po raz pierwszy wzbiła się w powietrze podczas IIWŚ, namalowana na jednym z amerykańskich bombowców B-17, które bombardowały Niemcy. Nikt za to nie wie jak i kiedy pojawiła się po raz pierwszy na samolocie należącym do Virgin Atlantic. Jej popularność jednak rosła i firma, po otrzymaniu pozwolenia od spadkobierców Vargi, uczyniła ją oficjalną częścią własnych barw. Od tego momentu każdy samolot należący do VA miał na nosie kalkomanię z charakterystyczną blondynką ubraną w czerwony strój kąpielowy przechodzący w brytyjską flagę.
VA poinformowała jednak, że po latach ma zamiar zrezygnować z tej tradycji. Cztery nowe Airbusy A350-1000, które wejdą do służby w tym roku, oraz następne nowe samoloty, nie będą już miały słynnego obrazka. Zostanie zastąpiony przez jedną z pięciu nowych Latających Ikon, jak je nazywa sama firma. Ikony będą utrzymane w bardzo podobnym stylu. Jedna z nich wygląda zresztą niemal identycznie. Cztery pozostałe to czarnowłosa kobieta o azjatyckich rysach twarzy, czarnoskóra kobieta, czarnoskóry mężczyzna oraz biały mężczyzna ubrany w tęczowe szorty reprezentujący środowiska LGBT. Według Nikki Humprey, wiceprezydenta VA do spraw pracowników, nowe Ikony mają lepiej oddawać skład etniczny brytyjskiego społeczeństwa i mają zachęcić ludzi z rozmaitych mniejszości zarówno do latania VA jak i do pracowania dla nich.

Pierwsze informacje o rezygnacji z Latającej Damy zaczęły wyciekać do fachowej prasy 1 kwietnia i wiele osób uznało je za żart primaaprilisowy. Okazało się jednak, że to prawda. VA chwali się nawet, że Ikona z homoseksualnym mężczyzną zostanie użyta w materiałach promocyjnych w Indiach, co ma być pierwszym przypadkiem użycia w tym państwie ikonografii LGBT do celów marketingowych.

Firma zapowiada również, że zadba o to, żeby nazwy własne nowych samolotów malowane obok Ikon także były poprawne politycznie. Na razie nie planuje się jednak zmiany nazw dotychczasowych samolotów, wśród których znajduje się np. maszyna o imieniu Gorące Usta i druga o nazwie Barbarella, pożyczonej z powszechnie uważanego za seksistowski komiksu z lat 60tych. Nowe nazwy zdążyły jednak już wywołać niezadowolenie lewicy. Na jednej z wizualizacji użyto bowiem Ikony z czarnoskórym mężczyzną na samolocie o imieniu Cool Runner (ang. fajny biegacz), co zdaniem niektórych lewicowych organizacji zostało uznane za wzmacnianie stereotypów.

Rezygnacja z Latającej Damy nie jest jedynym działaniem mającym zmienić image linii na bardziej poprawny politycznie. VA niedawno ogłosiła, że zatrudniane przez nią stewardessy nie będą już musiały nosić do pracy makijażu i będą mogły nosić spodnie. Obiecała również, że do 2022 roku połowa kierownictwa będzie kobietami, a 18% pracowników będzie należało do mniejszości etnicznych.

Wiktor Młynarz

Źródło: Autor:
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij