Publicystyka

Groźby pod adresem Klepackiej? Windsurferka ujawnia. “Chyba planują na mnie jakiś zamach”

Wprowadzona w Warszawie karta LGBT+ wywołała spore kontrowersje wśród Polaków, którzy w znacznej większości potępili pomysł jej podpisania przez stołeczny ratusz. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych przeciwniczek deklaracji LGBT+ jest Zofia Klepacka, która co jakiś czas przypomina o sobie i swoim poglądzie na temat karty, wywołując wściekłość środowisk homoseksualnych. Tym razem windsurferka postanowiła pokazać przejawy tej złości.

Zofia Klepacka mówi co myśli i nie ukrywa się ze swoimi poglądami. Polska windsurferka takim podejściem zyskała sobie całą masę fanów, ale i także przeciwników, głównie ze strony członków społeczności LGBT. Krytyczne wpisy sportsmenki na temat wprowadzenia karty LGBT+ w Warszawie wywołały szerokie oburzenie wśród środowisk homoseksualnych, które domagały się m.in. zabrania jej wszelkich medali oraz zasług. Klepacka jednak nie przestraszyła się ich roszczeń i cały czas wyrażała swoje zdanie na temat kontrowersyjnej deklaracji, co jeszcze bardziej podburzyło jej przeciwników, którzy jeszcze bardziej skupili się próbie dyskredytacji windsurferki. Jednak ich hejt nie skończył się na samej krytyce.

No jaka toleracja lgbt z plusem (śmiech). Chyba planują na mnie jakiś zamach – napisała Klepacka na Facebooku, dołączając screen wiadomości, jaką wysłała do niej jedna z jej przeciwniczek. Na zdjęciu z rozmowy widać, jak kobieta pisze windsurferce, żeby się “nie zdziwiła, jak wyląduje wkrótce w szpitalu”.

To ja zapraszam na Śródmieście Poludniowe na Marszałkowską odcinek między Wilczą a Piękną zawsze możemy pogadać … czasem przesiaduje na jednym z parapetów przed bramą i można mnie tam spotkać – pisze dalej sportsmenka.

 

Źródło: Facebook Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij