Najnowsze wiadomości z kraju

Agresywne zachowanie Czarneckiego względem dziennikarzy TVP. Kuriozalne tłumaczenie Romana Giertycha

Reporterzy “Magazynu śledczego Anity Gargas” zostali zaatakowani przez Leszka Czarneckiego podczas próby przeprowadzenia wywiadu z biznesmenem. Jednak pomimo nagrania z całej sytuacji pełnomocnik mężczyzny, Roman Giertych, widział całą sytuację zupełnie inaczej.

Szarża oligarchy Leszka Czarneckiego na ekipę Magazyn Śledczy. Wybuch wywołały pytania naszego dziennikarza o sprzedaż „toksycznych” obligacji GetBack przez kontrolowany przez Czarneckiego Idea Bank – czytamy we wpisie oficjalnego profilu “Magazynu Śledczego Anity Gargas”.

Na około 26-sekundowym fragmencie nagrania widać, jak reporterzy TVP próbowali zadać kilka pytań Leszkowi Czarneckiemu w związku z “aferą GetBack”. Jednak biznesmenowi w pewnym momencie puściły nerwy, który szybkim krokiem ruszył do przodu i zaczął przepychać operatora kamery. Zaskoczeni całą sytuacją dziennikarze próbowali się dowiedzieć dlaczego oligarcha zaczął się tak agresywnie zachowywać. Nie uzyskali jednak odpowiedzi, a sam Czarnecki wraz ze swoimi ludźmi wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia.

Do sprawy odniósł się sam obrońca biznesmena, Roman Giertych, który był jednym ze świadków całego zdarzenia. Jednak prawnik widział całą sytuacją zupełnie inaczej, twierdząc, że to reporterzy “Magazynu śledczego”zachowywali się w stosunku do jego klienta agresywnie.

-Gdy skończyłem opowieść o tym, jak Jacek Kurski chodził po Sejmie i ryczał z powodu przegranej debaty, L. Czarnecki ruszył żwawym krokiem do samochodu. Ekipa TVP wściekła, że ich zignorowaliśmy próbowała zablokować mu drogę odpychając go. Kolejny skandal pseudodziennikarzy – napisał były lider LPR.

W wersję wydarzeń przedstawioną przez byłego polityka nie uwierzyła jednak większość internautów.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij