Publicystyka

Lis doszukał się afery, jednak zapomniał o skandalach za czasów PO-PSL. Internauci przyszli mu z pomocą

Afera związana z KNF coraz bardziej rozgrzewa dyskusję w Polsce. Wszystko przez ujawnienie wiadomości, iż szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski miał zaoferować w marcu 2018 roku przychylność wobec banku Getin Noble w zamian za około 40 mln złotych. Po wypłynięciu informacji decyzję w tej sprawie zapadły niemalże natychmiastowo, kiedy Chrzanowski złożył dymisję do rąk premiera, a ta została od razu przez niego przyjęta. Sprawa jednak dalej jest szeroko komentowana przez media, w tym przez Tomasza Lisa. Którego tweet został kolejny raz wyśmiany. 

Redaktor naczelny “Newsweeka”, znany ze swoich anty-PiSowskich poglądów, kolejny raz postanowił uderzyć w rząd. W sprawie KNF natychmiast wywietrzył głębszą aferę. Co więcej, publicysta stwierdził, że za czasów rządu PO-PSL do podobnych afer w ogóle nie dochodziło.

Dziennikarz najwidoczniej zapomniał o choćby głośnej aferze Amber Gold, w której ostatnio przesłuchiwano byłego premiera Donalda Tuska jako świadka czy aferze taśmowej, podczas której część opozycyjnych mediów siedziała nad jednym nagraniem z Morawieckim, a portal TVP Info publikował kolejne taśmy z udziałem polityków PO. Na szczęście na pomoc Lisowi przyszli niezawodni internauci, którzy odświeżyli nieco pamieć naczelnego “Newsweeka”.

Źródło: Twitter/ niezależna.pl Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij