Najnowsze wiadomości z kraju

Kandydat PiS z historyczną szansą na wygraną w Wejherowie

Z Tomirem Ponką- przedsiębiorcą i działaczem społecznym rozmawia Jakub Bierecki.

Czy zostanie Pan nowym Prezydentem Wejherowa?

Mogę obiecać, że zrobię wszystko, żeby tak się stało. Na pewno nie będzie łatwo, bo lokalny układ jest silny. Przez ostatnie lata zdołał on mocno okopać się instytucjonalnie. Zwycięstwo jest jednak jak najbardziej możliwe. Poparcie dla urzędującego od dwudziestu lat Krzysztofa Hildebrandta wyraźnie spada. W roku 2010 uzyskał on w liczbach 10314 głosów, w roku 2014 już tylko 8411, czyli stracił prawie 20% poparcia. Wyniki te Krzysztof Hildebrandt uzyskiwał w sytuacji, gdy PiS nie miał swojego kandydata i nasi wyborcy byli rozproszeni. Teraz jest inaczej.

Jakie są Pana zdaniem najpilniejsze potrzeby Wejherowa?

Jestem ich bardzo wiele, ze względu na charakter rozmowy ograniczę się jednak do kilku najbardziej pilnych. Po pierwsze problemy komunikacyjne. Należy dokończyć budowę Węzła Śmiechowo Zryw tzn. zbudować tunel łączący północną i południową część miasta. Inwestycja ta to niestety smutny przykład braku efektywnego zarządzania. Druga kwestia to rewitalizacja bardzo zaniedbanego terenu po dawnym basenie przy ul. Kalwaryjskiej. Powinien powstać tam obiekt możliwy do wykorzystywania przez cały rok z elementami otwartymi oraz centrum zabaw dla dzieci. Trzecia kwestia to nasz wejherowski amfiteatr. Miejsce to szczególnie wymaga rewitalizacji. Należy przebudować je i unowocześnić tak aby mogły się tam odbywać imprezy bez względu na warunki pogodowe tzn. powinien być zadaszony i wyposażony w zaplecze. Ostatnia rzecz to modernizacja stadionu Gryfa Wejherowo. Na obecnym etapie należy zrezygnować z kosztownego pomysłu budowy kolejki linowej na Wzgórze Wolności. Należy wypracować formułę współpracy i dialogu z organizacjami sprawującymi nad tym obiektem pieczę. Celem powinno być wykorzystanie wyjątkowego potencjału tego miejsca.

W ramach prowadzonej przez siebie kampanii często spotyka się Pan z mieszkańcami. O co najczęściej pytają Pana wejherowianie?

Przyznam, że jestem pod wielkim wrażeniem tego jak bardzo wejherowianie interesują się sprawami naszego miasta. Wielu moich rozmówców wprost stwierdziło, że bardzo brakuje im bezpośrednich rozmów i spotkań z samorządowcami. Mieszkańcy pytają o bardzo wiele spraw. Często pojawiają się tematy dotyczące infrastruktury drogowej oraz gospodarki mieszkaniowej. Wielu mieszkańców pytało mnie także o kwestie związane z dostosowaniem infrastruktury miejskiej do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych.

Jak wyobraża Pan sobie współpracę w wejherowskim samorządzie po wyborach?

Będzie to na pewno zależało od wyniku wyborów. Jestem jednak przekonany, że współpraca ponad podziałami jest możliwa. W polskim społeczeństwie istnieje wiele konfliktów, które mają swój wyraz polityczny. Musimy jednak robić wszystko żeby nie przenosić ich na grunt samorządowy. Wierzę, że w kluczowych dla miast kwestiach istnieje możliwość porozumienia. Będzie to wymagało wiele pracy i dobrej woli.  

W swoich wystąpieniach programowych często odwołuje się pan do idei „przyjaznego miasta”. Jak Pan ją rozumie?

W kontekście Wejherowa rozumiem ją bardzo konkretnie. Po pierwsze, jest to projekt stworzenia systemu wizyt domowych urzędników, który adresowany będzie do osób starszych i niepełnosprawnych. Drugi element to przestrzeń, którą określić można mianem „InfoBox”. Będzie to miejsce, w którym mieszkańcy będą mogli zapoznawać się z realizowanymi projektami inwestycyjnymi, śledzić ich przebieg oraz na bieżąco konsultować. Pragnę, żeby konsultacje społeczne były prawdziwym dialogiem z mieszkańcami a nie tylko inscenizacją.

Problem smogu jest dyskutowany w Wejherowie od dawna. Według SmogLab Wejherowo jest w niechlubnym gronie smogowych rekordzistów (dane za 2016 rok). Czy zamierza Pan zmierzyć się z tym wyzwaniem?

Smog to wielki problem Wejherowa i cywilizacyjne wyzwanie. Negatywnie wpływa on na zdrowie nas wszystkich i szeroko rozumianą jakość życia w mieście. W konsultacji z ekspertami i Ministerstwem Środowiska stworzę kompleksowy system stopniowej redukcji tego zjawiska. Elementami takiego systemu będą m.in. ekologiczny tabor autobusowy, program dofinansowania wymiany pieców, przywileje dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych (np. bezpłatne parkowanie w mieście). Liczę też bardzo na rządowy program „Czyste Powietrze”.

Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij